Największa prywatna uczelnia zaczęła nabór na studia podyplomowe. Liczą, że pandemia wkrótce odpuści

– Niestety pandemia nie pomagała w naborze. Mieliśmy mnóstwo telefonów, bardzo wiele osób dopytywało się o możliwość rozpoczęcia takich studiów, ale wielu dzwoniących już wtedy sygnalizowało, że ma obawy z powodu ograniczeń. To wynika ze specyfiki studiów podyplomowych. Słuchacze często chwalą nasze zajęcia zdalne, ale dla wielu osób bardzo ważny jest osobisty kontakt mistrz-uczeń i nawiązywania nieformalnych kontaktów podczas tego rodzaju studiów – mówi Dariusz Palacz, dyrektor Centrum Kształcenia Ustawicznego WSEPiNM.

Prywatna uczelnia kilka dni temu uruchomiła nabór międzysemestralny na studia podyplomowe. – Spodziewamy się, że w tym naborze uruchomimy kolejne kierunki. Część osób zainteresowanych np. zamówieniami publicznymi, czy coachingiem chciało dołączyć do grona słuchaczy już jesienią, ale wtedy chętnych był zbyt mało. Mieliśmy jednak sygnały, że jeszcze do nas wrócą. My poszerzyliśmy ofertę i oferujemy studia na nowych kierunkach, np. czynności operacyjno-rozpoznawcze w prawie dowodowym – mówi Dariusz Palacz.

Tłumaczy, że teraz sytuacja pandemiczna wygląda inaczej niż jesienią. – Chyba wszyscy liczymy, że wkrótce znajdziemy się w tzw. strefie żółtej i część obostrzeń będzie zniesiona. Z drugiej strony, jest wola władz naszej uczelni, żeby na studiach podyplomowych w pierwszej kolejności wróciły tradycyjne zajęcia, w siedzibie uczelni. Ponieważ to w założeniu zajęcia w mniejszych grupach i łatwiej zachować obostrzenia sanitarne – mówi Dariusz Palacz.

Dodaje, że nabór będzie trwał do końca marca. Zajęcia mają się zacząć w drugim semestrze.