A A+ A++

Uśredniony czas oczekiwania na nowy samochód wynosi obecnie pięć miesięcy. W przypadku wielu modeli, możemy mówić nawet o kilkunastu miesiącach oczekiwania. Nikt nie jest w stanie określić dokładnego terminu. Tym samym, zyskuje rynek wtórnym zasilany każdego roku blisko milionem pojazdów z zagranicy. Mimo, że średnia wieku sprowadzanych aut przekracza 11 lat, nie brakuje ofert w najmłodszej grupie. Postanowiliśmy przyjrzeć się bardzo szerokiej klasie crossoverów i SUV-ów. To właśnie one rozchodzą się niczym ciepłe bułeczki i okazują się komfortową formą transportu.

Czytaj więcej

Najdroższe auta na aukcjach w 2021 roku

Crossovery z segmentu B
Jeśli szukamy uniwersalnego modelu z myślą o typowo miejskim użytkowaniu, nie jesteśmy wcale skazani na często pozbawione wyrazu auta segmentu B. Analogiczną funkcjonalnością mogą się pochwalić podobnej wielkości crossovery. Mają nieco ponad 4 metry długości, prześwit na poziomie 14-16 cm i zazwyczaj napęd na przednie koła. Wydając 50-100 tysięcy złotych z łatwością znajdziemy egzemplarz z polskiej sieci sprzedaży utrzymany w perfekcyjnej kondycji – często z pełną historią serwisową realizowaną przez ASO. Oto kilka przykładów.

Volkswagen T-Roc
Od 2017 w ofercie modelowej Volkswagena widnieje T-Roc. Co ciekawe, auto nie powstało na platformie znanej z miejskiego Polo. Dawcą organów jest Golf VII generacji ze swoją modułową platformą MQB, co tylko przemawia na korzyść modelu. Nadwozie oczywiście nie ma żadnych jakościowych bolączek. Co ważne, producent oferował w pełni diodowe oświetlenie. W przyszłym roku na rynku pojawi się odmiana po liftingu. We wnętrzu nie znajdziemy tak dopracowanych materiałów jak w Passacie czy Golfie, jednak całość prezentuje się nad wyraz poprawnie. Niepozorne fotele gwarantują komfort nie tylko podczas miejskich eskapad. Na kanapie dwie niezbyt wysokie osoby będą zadowolone z dostępnej przestrzeni. Przy odrobinie szczęścia wyszukamy egzemplarz z pełną elektryką, automatyczną klimatyzacją, centrum multimedialnym z nawigacją i kolorowym dotykowym ekranem, komputerem pokładowym, dołączanym napędem 4×4 i dwusprzęgłowym automatem DSG. Napęd stanowią jednostki 1.0 TSI 115 KM, 1.5 TSI 150 KM i 2.0 TSI 190-310 KM oraz jeden diesel 2.0 TDI 150 KM.

Volkwagen T-Roc

Volkwagen T-Roc

mat. prasowe

Renault Captur II
W 2019 w cenniku Renault pojawiła się druga generacja miejskiego Captura. Ponownie model dzieli technologię z Clio, co tylko zwiastuje rozsądne koszty użytkowania i dobre prowadzenie. Dynamicznie narysowane nadwozie skutecznie zabezpieczono przed korozją. Kabinę zaprojektowano w typowy dla Renault sposób. Jedynie przyzwoitej trwałości plastiki uformowano w unikatowe formy. W pierwszym rzędzie wygodną pozycję zajmą nawet wysokie osoby, ale z tyłu z oczywistych względów jest nieco gorzej. Ciężko znaleźć ubogo wyposażony egzemplarz. Zazwyczaj otrzymujemy automatyczną klimatyzację, niezłej klasy centrum multimedialne, komputer pokładowy, nastrojowe oświetlenie i szereg systemów bezpieczeństwa. Wybierać możemy między silnikami 1.0 TCe 90-100 KM, 1.3 TCe 130-160 KM i dieslem 1.5 Blue dCi 116 KM.

Renault Captur

Renault Captur

mat. prasowe

Nissan Juke II
Zbliżonym technologicznie modelem do Renault Captura jest Nissan Juke drugiej generacji. Japoński crossover produkowany w Wielkiej Brytanii dostępny jest także od 2019. Niecodzienna prezencja wciąż skutecznie przyciąga kolejnych klientów. Wnętrze nie rozpieszcza przestronnością. Tylko na przednich fotelach dorosłe osoby usiądą wygodnie, z tyłu jest po prostu ciasno. Jakość materiałów wyraźnie poprawiono względem poprzednika, jednak wprawne oko wciąż znajdzie kilka słabych punktów. W temacie wyposażenia dodatkowego Juke II serwuje nam automatyczną klimatyzację, panoramiczne okno dachowe, skórzaną tapicerkę, unowocześnione multimedia i systemy wsparcia kierowcy. Tym razem na liście opcji zabrakło napędu na cztery koła. Źródło mocy stanowi niewielki silnik benzynowy 1.0 DIG-T o mocy 114-117 KM. Występuje z manualną lub automatyczną przekładnią.

Czytaj więcej

Nissan wycofuje z europejskiego rynku swojego pickupa

Nissan Juke

Nissan Juke

mat. prasowe

To tylko kilka poglądowych przykładó. Reprezentantów segmentu B crossover mamy na rynku ponad 20. Różnice w długości zawierają się w 20 centymetrach. Cechują się zbliżonymi udogodnieniami czuwającymi nad komfortem i bezpieczeństwem oraz niewielkimi, doładowanymi jednostkami napędowymi. Mniej więcej od roku, pojawiają się w nich miękkie lub klasyczne hybrydy. Obok VW i Renault, nie możemy zapominać o Maździe CX-3, Fordzie Puma, Seacie Arona, Hyundaiu Kona, Oplu Mokka, Suzuki Vitara czy Peugeocie 2008. W większości modeli rozpiętość mocy to 100-150 KM. Jeśli trafimy na usportowiony wariant (Puma ST lub T-Roc R), liczmy się przynajmniej z dwukrotnie wyższą ceną.

Suzuki Vitara

Suzuki Vitara

mat. prasowe

SUV-y z segmentu C
W segmencie kompaktowych SUV-ów wybór wcale nie jest mniejszy. 2-3 letni egzemplarz wymaga wydania od 70 do 150 tysięcy złotych. To auta bardziej wszechstronne, mogące z powodzeniem spełniać potrzeby 4-osobowej rodziny. Mają bagażniki mieszczące 400-450 litrów i oferują sporo przestrzeni w dwóch rzędach. Zapewniają szeroki wachlarz źródła mocy i możliwości personalizacji. Oto kilka z nich.

Skoda Karoq
Od 2017 produkowany jest kolejny bliźniak Volkswagena Tiguana – Skoda Karoq. Estetycznie zaprojektowane nadwozie wpada w oko każdej grupie wiekowej. Podobnie jak ergonomiczne wnętrze mieszczące z łatwością cztery dorosłe osoby. Lista opcji obejmuje dwustrefową klimatyzację, nawigację, liczne systemy bezpieczeństwa czy dołączany napęd na wszystkie koła i dwusprzęgłowe przekładnie DSG przekonujące szybkością pracy. Do napędu koncern VAG przeznaczył benzyniaki 1.0 TSI 115 KM i 1.5 TSI 150 KM i diesle 1.6 TDI 115 KM oraz 2.0 TDI 150-190 KM.

Skoda Karoq

Skoda Karoq

mat. prasowe

Renault Kadjar
Znany na rynku od 2015 Renault Kadjar to technologiczny bliźniak Nissana Qashqaia. Mimo wieku, obłe nadwozie wciąż wygląda świeżo i nie pojawiły się na nim również jakościowe wpadki. Obszerne wnętrze spełni wymagania czterech rosłych osób. Niezłej jakości plastiki spasowano solidnie, bez obaw o występowanie niepokojących dźwięków w czasie jazdy. Jak przystało na auto francuskie, Kadjar oferuje bogate wyposażenie niemal w każdym przypadku. Wiele egzemplarzy ma dołączany napęd na wszystkie koła. W katalogu znajdziemy czterocylindrowe 1.2 TCe 130 KM, 1.6 TCe 163 KM, 1.3 TCe 140-160 KM i diesle 1.5 dCi 110-115 KM, 1.6 dCi 130 KM oraz 1.7 dCi 150 KM.

Czytaj więcej

Renault Kadjar

Renault Kadjar

mat. prasowe

Kia Sportage IV
Założone kryteria wiekowe pozwolą nam również na kupno czwartej, nieprodukowanej już generacji Kii Sportage. To kompaktowy SUV Koreańczyków, wytwarzany między innymi na Słowacji od 2015 do 2021. Dynamiczne nadwozie zaprojektowano w Europie, co doskonale widać w jakości zastosowanych materiałów i wysokiej staranności montażu. Wnętrze oferuje miejsce w zupełności wystarczającą czwórce podróżnych. Na wyposażeniu możemy znaleźć między innymi automatyczną klimatyzację regulowaną w dwóch strefach, rozbudowane multimedia, skórzaną tapicerkę, panoramiczne okno dachowe, napęd 4×4 i adaptacyjny tempomat. Projekt stawia nacisk na analogowość. Benzynowa gama składa się z wolnossącego 1.6 GDI 132 KM i jego doładowanego wariantu T-GDI 177 KM. Diesle to sprawdzone i oszczędne 1.6 CRDI 115-136 KM, 1.7 CRDI 115 KM i 2.0 CRDI 136-185 KM.

Kia Sportage

Kia Sportage

mat. prasowe

Kompaktowe SUV-y stanowią dobrą propozycję dla 4-osobowej rodziny. Oferują funkcjonalne wnętrze i wysoki poziom komfortu. W wariantach sprzed 2-3 lat, znajdziemy przede wszystkim klasyczne źródło napędy. Raczkowały wówczas hybrydy ładowane z gniazdka i mocne odmiany o mocy przekraczającej 300 KM. Teraz taką znajdziemy właśnie w plug-inach lub w Tiguanie R. Za 70 tysięcy spotkamy się z bazowymi specyfikacjami Suzuki SX4 S-Cross, Peugeota 3008, Mitsubishi Eclipse Cross, Opla Grandlanda lub Hyundaia Tucsona. Na kupno lepiej wyposażonej sztuki z mocniejszym napędem trzeba przeznaczyć 100-110 tysięcy zł.

Volkswagen Tiguan R

Volkswagen Tiguan R

mat. prasowe

SUV-y z segmentu D
Paradoksalnie, tylko nieznacznie większą funkcjonalnością mogą pochwalić się SUV-y segmentu D. Ich zakup wymaga zgromadzenia kwoty rzędu 80-160 tysięcy złotych, zależnie od stanu technicznego i poziomu wyposażenia. Proponują jednak trochę więcej miejsca w środku i mocniejsze silniki. W niektórych przypadkach pozwalają zabrać na pokład siedem osób. Częściej spotkamy w nich napęd na cztery koła, ale i wyższą cenę.

Skoda Kodiaq
W tej kategorii nie sposób pominąć produktu Czechów. Skoda Kodiaq jest z nami od 2016. Zbudowana została na modułowej platformie MQB A2, a jej technologicznym bliźniakiem jest chociażby Seat Tarraco i VW Tiguan Allspace. Łudząco podobne do mniejszego modelu nadwozie nadal nie zdradza wieku konstrukcji. Wnętrze gwarantuje wystarczającą przestrzeń dla pięciu dorosłych osób. Wyposażenie dodatkowe to dwustrefowa klimatyzacja, szyberdach, skórzane wykończenia, rozbudowane multimedia, systemy bezpieczeństwa, napęd na wszystkie koła i generujące po latach duże koszty dwusprzęgłowe automaty DSG. Pod wysoko umieszczoną maską pracować mogą 1.4 TSI 125-150 KM, 2.0 TSI 180 KM oraz 2.0 TDI 150-240 KM.

Skoda Kodiaq

Skoda Kodiaq

mat. prasowe

Peugeot 5008
Druga generacja tego rodzinnego VAN-a przeistoczyła się w modnego SUV-a. Model pozostaje w produkcji od 2017, wciągając nas w dynamiczny świat designu koncernu zn … czytaj dalej

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułPLAN MSZY ŚW. KOLĘDOWYCH 2022 r.
Następny artykułPolska i Francja zgodne w kwestii energii nuklearnej i gazu ziemnego