A A+ A++
Publicystyka 30 maja 2020, 11:32

autor: DM

Strzelam i jeżdżę – wirtualnie i w realu. Później o tym piszę – krytycznie lub z zachwytem.

Są doskonałe gry, ale są i serie które do dziś wspominamy jako całość, które przez lata nas nie zawiodły i którym miejsce na tej liście się po prostu należało. Oto nasz, redakcyjny wybór najlepszych serii gier.

Ciągnące się przez lata wydawanie kolejnych części tej samej gry, choć technicznie opiera się na sequelach (czy prequelach), można chyba porównać z produkowaniem telewizyjnych seriali. Czekamy na nie, jak na następny sezon ulubionego show. Czekamy, bo lubimy wracać do tego, co znane, bo jesteśmy ciekawi nowych przygód starych znajomych czy dalszego ciągu interesującej historii. Czasem takie gry są gwarancją jakości i w ciemno można spodziewać się zabawy na najwyższym poziomie, a niekiedy sięgamy po nie jedynie z przyzwyczajenia. Innymi słowy – powodów, dla których lubimy serie, jest sporo.

Wybraliśmy więc piętnaście naszych ulubionych cykli gier. Nie najlepszą piętnastkę, bo kolejność oczywiście każdy ma swoją, ale topkę, która odzwierciedla głosy i gusta redakcji oraz współpracowników serwisu GRYOnline.pl. Zachęcamy Was jednocześnie do podawania swoich propozycji i zestawień w komentarzach!

TOP 10 WEDŁUG KSIĘGI REKORDÓW GUINNESSA i AMERYKANÓW

Dziesięć lat temu podobne pytanie zadała swoim czytelnikom redakcja słynnej Księgi rekordów Guinnessa. Ponad 13 tysięcy głosów, raczej głównie z drugiej strony oceanu, dało następujące TOP 10:

  1. HALO
  2. Call of Duty
  3. The Legend of Zelda
  4. Guitar Hero
  5. Metal Gear
  6. Super Mario Bros.
  7. World of Warcraft
  8. Gears of War
  9. Super Smash Bros.
  10. Grand Theft Auto

JAK POWSTAŁA NASZA LISTA

Stworzyliśmy arkusz, na którym 30 osób, profesjonalnie i od lat zajmujących się grami, mogło dopisać ukochany tytuł i przyznać punkty swoim ulubionym markom. Przyjęliśmy przy tym, że głosujemy na serie, które mają przynajmniej cztery odsłony i które wciąż są żywe. Wyznacznikiem tego ostatniego jest niedawna lub nadchodząca premiera kolejnej części lub chociażby spin-offu.

Z tego powodu brakuje w tym zestawieniu niektórych cykli zdecydowanie zasługujących na uznanie – Wiedźmina, Half-Life’a czy BioShocka. Jeśli ich brak jest nie do zniesienia, możecie w komentarzach opisać swoje przygody z tymi tytułami.

15. The Legend of Zelda

  1. Producent: Nintendo
  2. Rok wydania pierwszej gry: 1986 (Japonia), 1987 (USA, Europa)
  3. Liczba głównych odsłon: 19

„Legenda Zeldy” to dosłownie prawdziwa legenda wśród gier komputerowych. Shigeru Miyamoto (ten, który ma na koncie Super Mario Bros.) stworzył to wiekopomne dzieło, które od ponad 30 lat zachwyca kolejne pokolenia graczy. Wiekopomne, bo niby oparte na sztampowym, do bólu oklepanym schemacie, ale takim, który po prostu zawsze się sprawdza. Waleczny bohater wyrusza ratować swoją księżniczkę z rąk okropnej kreatury. Ile razy słuchaliśmy czy oglądaliśmy taką bajkę?

W przypadku Linka spieszącego, by ocalić swoją Zeldę przed Ganonem, czy też całą krainę przed innym złem, wszystko jednak działa perfekcyjnie. Zmienia się grafika, sprzęt, na jakim gramy, a bohaterowie ciągle wyglądają znajomo, cały czas dostarczając mnóstwa świetnej zabawy. Do standardowej formuły bajki The Legend of Zelda dorzuca bowiem rewelacyjny gameplay, łączący eksplorację, zagadki środowiskowe, walkę, elementy przygodówki i RPG. Zelda to taka współczesna baśń braci Grimm, baśń cyfrowej ery!

  1. Więcej o cyklu The Legend of Zelda

Seria The Legend of Zelda jest dla mnie kwintesencją bezpretensjonalnej przygody, eksploracji i zabawy konwencją. Obietnicą dobrej rozrywki, która jeszcze nigdy mnie nie zawiodła.

Przemysław Zamęcki

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułBez nowych zakażeń koronawirusem w powiecie kędzierzyńsko-kozielskim
Następny artykułOd dziś nie trzeba zasłaniać ust i nosa pod warunkiem zachowania 2 m dystansu