Po zagojeniu się ran do akcji wkraczał protetyk, bo pacjentom w Dziwnowie przysługiwały sztuczne szczęki, jak również sztuczne gałki oczne i operacje plastyczne. Mogli też liczyć na korzystanie z rentgena, faradyzacji, galwanizacji, jonoforezy, naświetlań lampami kwarcowymi, na masaże wodne i inne formy hydroterapii w małym szpitalnym basenie (za całość fizjoterapii odpowiadała doktor Klara Margolis, ciotka Aliny Margolis, żony Marka Edelmana).
Oryginalne źródło: ZOBACZ
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS