Na wniosek PiS będzie kontrola aut służbowych. “To próba wybielenia Andrzeja Prusia”

Po tym, jak marszałek przekazał wszystkie dane dotyczące przejazdów przewodniczącego, Ludowcy swój wniosek wycofali. Ale okazało się, że kolejny złożyła Magdalena Zieleń, radna wojewódzka PiS. A komisja rewizyjna zdecydowała, że skontrolowane zostaną przejazdy samochodami służbowymi urzędu i podległych jednostek (z wykluczeniem placówek ochrony zdrowia) na przestrzeni dziesięciu lat, w latach 2010-2020. Przez większość tego okresu, bo od 2010 do 2018 roku rządziła koalicja PSL-PO.

ZOBACZ TAKŻE: Sukces “Wyborczej”. Koniec z urzędową taksówką przewodniczącego sejmiku z PiS

– Ostatnimi czasy sprawy samochodów służbowych wzbudzały wiele emocji. Dobrze, że ta kontrola się odbędzie. Sprawdzimy, jak do tej pory się to odbywało – zapowiedziała radna Zieleń, która reprezentuje w PiS frakcję szefa partii w regionie posła Krzysztofa Lipca. A Andrzej Pruś jest jego prawą ręką.

– To próba wyciszenia sprawy Andrzeja Prusia i pokazania, że poprzednicy robili tak samo – komentuje anonimowo jeden z wojewódzkich radnych PiS.

Podczas posiedzenia ustalono skład zespołu kontrolnego. Większość będzie miało w nim PiS. Przewodniczącym został Grzegorz Banaś, oprócz niego PiS reprezentują jeszcze Magdalena Zieleń i Marcin Piętak. Czwartą osobą w komisji jest niezależny radny Grzegorz Świercz, który w części kluczowych głosowań wspiera ugrupowanie rządzące województwem.