A A+ A++

Szybka i skuteczna reakcja policjantów wydziału ruchu drogowego mieleckiej policji zapobiegła tragedii.

Na trzecim piętrze budynku, w otwartym oknie, stała starsza kobieta i głośno krzyczała. Będąc świadkami zaistniałej sytuacji, policjanci natychmiast ruszyli z pomocą.

W miniony wtorek w centrum Mielca, policjanci mieleckiej drogówki zauważyli mrożącą krew w żyłach sytuację. Na parapecie otwartego okna, na trzecim piętrze w jednym z bloków, stała starsza kobieta i głośno krzyczała. Policjanci natychmiast udali się do bloku i ustalili  jej mieszkanie.

Drzwi otworzył 70-letni syn starszej kobiety, z którym kontakt był bardzo utrudniony. Sytuacja była poważna. Asp. sztab. Jarosław Witek i post. Jagoda Wolak weszli do pokoju, gdzie znajdowała się seniorka i ściągnęli ją z parapetu. Kobieta była całkowicie zdezorientowana. Policjanci skontaktowali się z córką kobiety, która oświadczyła, że mama jest schorowaną osobą.

Na miejsce przybyła opiekunka, której przekazano pod opiekę zarówno syna jak i jego matkę.

Dzięki szybkiej reakcji policjantów wszystko zakończyło się szczęśliwe.

e-leclerc-mielec

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułWysoce zjadliwa grypa ptaków. Strefa objęta zakażeniem
Następny artykułSzczypiornistki KGHM MKS Zagłębia Lubin powołane do kadry