Muszę sporo nadrobić

Po niemal półwieczu pracy ze 105. Szpitala Wojskowego odeszła Krystyna Trzcińska, szefowa pielęgniarek Szpitalnego Oddziału Ratunkowego.

Na emeryturę odeszła (16.07.) Krystyna Trzcińska, pielęgniarka przełożona na Szpitalnym Oddziale Ratunkowym i przewodnicząca Związku Zawodowego Pielęgniarek i Położnych w  105. Szpitalu Wojskowym w Żarach.

Ma za sobą 42 lata pracy zawodowej w szpitalu, ale w zawodzie jest od 1975 r.

K. Trzcińska jest specjalistką w dziedzinie pielęgniarstwa chirurgicznego i niemal od początku swojej kariery zawodowej związana jest właśnie z tą dziedziną medycyny. Pracowała na oddziale chirurgicznym, urologicznym. Tam również wiele lat pełniła funkcję pielęgniarki oddziałowej. Organizowała izbę przyjęć, brała udział w tworzenie SOR-u.

Ostatni dzień pracy był doskonałą okazją do spotkania z koleżankami i kolegami, z którymi przez wiele lat K. Trzcińska współpracowała. Był czas na podsumowania, ale także na podzielenie się swoimi troskami i radościami. W piątek, 16.07., jak co dzień, choć po raz ostatni, założyła swój ulubiony fartuszek pielęgniarski i żegnała się ze swoją załogą i pacjentami.

– Przychodzi taki czas, by zająć się sobą. Mam plany. Muszę sporo nadrobić. Chcę czytać, podróżować, odwiedzić ponownie miejsca, które znałam, w których bywałam – mówi K. Trzcińska.