Niedawno w Wojskach Obrony Terytorialnej powołano zespół zadaniowy – grupę Honor, która monitoruje publiczne wypowiedzi o WOT i wyszukuje obraźliwe „treści w social mediach, oraz w komentarzach pod artykułami czy postami”.
Natomiast za obraźliwe zachowanie wobec fotoreporterów i zbluzganie ich minister obrony narodowej Mariusz Błaszczak żołnierzy pochwalił.
Funkcjonariuszom SG zrobiło się przykro
Marcin Kolasa informując o zawiadomieniu prokuratury o obraźliwych wpisach wobec funkcjonariuszy Straży Granicznej zwracał uwagę: – Jest to dla nas tym bardziej przykre, że w sytuacji kiedy funkcjonariusze, bez względu na porę dnia i pogodę chronią naszą granicę, pozostawili rodziny, byli bardzo brutalnie atakowani przez służby reżimu białoruskiego, padały w mediach społecznościowych bardzo przykre słowa.
Kolasa zadeklarował też pomoc prawną Związku wszystkim potrzebującym jej funkcjonariuszom. Dopytywany nie ujawnił danych osób, których zawiadomienia dotyczą; mówił że związkowcy nie chcą „promować” tych osób. – To były bardzo skandaliczne i haniebne wypowiedzi (…). Chodzi o wpisy osób, które naszym zdaniem nie rozumieją tego, co się dzieje na granicy. Które takimi wypowiedziami powodowały, że mogły wpłynąć na morale funkcjonariuszy w takim ciężkim okresie. Że funkcjonariusze się zastanawiali, z jakiego powodu są tak atakowani, czy dla tych osób, które to robią jest ważne, żeby miały dużo lajków na swoich wypowiedziach, czy dla nich ważna jest ochrona granicy państwowej – mówił Kolasa.
Jednocześnie Kolasa pytany o morale służb na granicy z Białorusią ocenił, że jest ono bardzo dobre. – Służby są zjednoczone, co pokazały i działania w Kuźnicy i to, co się dzieje każdego dnia na granicach pokazuje, że morale naszych służb jest na wysokim poziomie – zapewniał.
Pochwały za zbluzganie fotoreporterów
Gdy niedawno ogłaszano utworzenie w WOT Grupy Honor, uzasadniano to wojną hybrydową, „której narzędziem jest wykorzystywanie Internetu do budowania nienawiści do służb mundurowych, w tym żołnierzy Wojsk Obrony Terytorialnej, a tym samym osłabianie morale i narzucanie społeczeństwu negatywnych schematów myślowych”. Zaznaczono też: „Zespół specjalistów, będzie zajmował się także treściami zgłaszanymi przez żołnierzy OT, czy przez osoby mocno dotknięte czy obrażone treścią dotyczącą naszej formacji, na jaką natknęły się w Internecie czy w mediach”.
W służbach mundurowych nikt natomiast nie potępił np. zachowania żołnierzy, którzy zatrzymali trzech reporterów w Wiejkach na Podlasiu, czyli na obszarze, gdzie nie obowiązuje stan wyjątkowy. Na nagraniu z zatrzymania słychać, jak wojskowy zwraca się do fotoreporterów, m.in. w ten sposób. – Wysiadasz, czy mam cię wysadzić? Wysiadać z samochodu, w tej chwili k…a. Już. Wysiadaj w tej chwil, masz minutę. K…a, wysiadaj z samochodu.
Generał Tomasz Krzysztof Piotrowski, dowódca operacyjny rodzajów sił zbrojnych zachowanie żołnierzy tłumaczył tym, że po zdjęciu masek „okazało się, że dwóch ma zarost, co w warunkach ograniczonej widoczności można różnie odebrać”.
Zachowanie żołnierzy pochwalił też szef resortu obrony Mariusz Błaszczak.
Czytaj też: Kompozytor ocenzurowany, bo zacytował Kaczyńskiego?
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS