Zbliżenia, szparowanie, splashe, daleko posunięte eksperymenty z perspektywą i kadrowaniem, a nawet zmiany koloru stron… Dearmas wznosi język medium na wyższy poziom, fundując czytelnikowi estetyczne przeżycia z najwyższej półki, przy okazji zmuszając go do permanentnej interakcji ze swoją sztuką. Szczerze? Nie pamiętam, kiedy ostatni raz czytając komiks, tak często przekręcałem go w dłoniach, oddalałem czy przybliżałem, aby zrozumieć sens kompozycji i wyłapać wszystkie niuanse potrzebne do czerpania pełni satysfakcji z lektury.
Oryginalne źródło: ZOBACZ
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS