A A+ A++

Archeolodzy i przewodnicy stwierdzili, że nowy pomysł Ministerstwa Kultury Grecji na wprowadzenie ekskluzywnych prywatnych wycieczek po Akropolu, kłóci się z ideą starożytnej demokracji. Nowe plany przewidują elitarne zwiedzanie poza godzinami otwarcia obiektu i mają kosztować po kilka tysięcy euro od osoby.

Zobacz wideo
Ateny bez kolejki na Akropol. Pomysł na weekend

Ograniczenia w zwiedzaniu Akropolu. Nowy pomysł rządu

Ateński Akropol każdego roku odwiedzają ponad trzy miliony turystów. We wrześniu 2023 roku rząd Grecji wprowadził limity zwiedzających do 20 tysięcy dziennie. Konieczna jest wcześniejsza rezerwacja, przez specjalnie przygotowaną stronę internetową, aby podczas pobytu w Atenach zobaczyć najsłynniejszy zabytek miasta. Tradycyjne zwiedzanie można rezerwować w godzinach od 8:00 do 20:00, w przydzielonych oknach czasowych. Ze względu na wysokie temperatury, zdecydowana większość turystów próbuje złapać najwcześniejsze możliwe godziny.

Nowy projekt z myślą o elitach

Z początkiem 2024 roku pojawił się pomysł przyjmowania niewielkich grup turystów do pięciu osób, które miałyby ekskluzywny dostęp do Akropolu na dwie godziny przed otwarciem. Pojawił się także pomysł wpuszczenia kolejnych turystów po oficjalnym zamknięciu obiektu. Wówczas o dwie godziny zmniejszyłaby się dostępność obiektu dla pozostałych zwiedzających. Wiele osób chciałoby uniknąć tłumów i móc w spokoju cieszyć się podziwianiem zabytku. Stąd biorą się nowe plany Ministerstwa Kultury Grecji.

Spersonalizowane zwiedzanie ograniczające się do kilku osób, i to w asyście doświadczonych archeologów, miałoby kosztować 5000 euro, czyli niecałe 22 tysiące złotych. Jak informuje Nikoleta Valakou, prezes Greckiej Organizacji Rozwoju Zasobów Kulturalnych, organu państwowego powiązanego z ministerstwem kultury w rozmowie z “The Guardian”:

Od bardzo dawna otrzymywaliśmy prośby w tej sprawie od organizatorów wycieczek.

Minister dodała, że jest gotowa zezwolić na zwiedzanie osobom indywidualnym, pod warunkiem że zgodzą się one uiścić opłatę grupową.

Grecja, Ateny (zdjęcie ilustracyjne) Iwona Burdzanowska / Agencja Wyborcza.pl

Krytyka środowiska przewodników

Z jednej strony ciekawe rozwiązanie, będące częścią zmiany polityki sprzedaży biletów w ponad 350 stanowiskach archeologicznych i muzeach zarządzanych przez greckie Ministerstwo Kultury, wywołało gniew i oburzenie ze strony archeologów. Przewodnicy opisali je jako niepraktyczne, a krytycy stwierdzili, że jest to sprzeczne z duchem wszystkiego, co ma reprezentować najważniejszy na świecie symbol demokracji. Despina Koutsoumba, wiceprzewodnicząca krajowego stowarzyszenia archeologów podkreśla, że pomysł jest “niedopuszczalnie ekskluzywny” i dodała, “że to oznacza, że Grecja jest gotowa dać ludziom, którzy mają pieniądze, możliwość korzystania z Akropolu w bardzo ekskluzywny sposób, pomijając tych, którzy po prostu nie mają takich środków. Jesteśmy temu całkowicie przeciwni”.

Dotychczas wcześniejszy dostęp do ateńskiego Akropolu poza godzinami otwarcia mieli tylko światowi przywódcy, członkowie rodziny królewskiej i ważne osobistości. Społeczeństwo, z wyjątkiem naukowców i konserwatorów zabytków, ma jeden dzień w roku, a dokładnie sierpniową pełnię księżyca, aby nocą delektować się zabytkiem. Przewodnicy turystyczni zgłosili zastrzeżenia co do wykonalności planu, który dla zdecydowanej większości będzie oznaczać otwarcie obiektu o 9:00, zamiast jak to jest aktualnie o 8:00. W szczycie sezonu letniego miejsce to nagrzewa się niemiłosiernie, dlatego zdecydowana większość turystów przybywa do zabytku z samego rana. Zeszłego lata w stolicy Grecji odnotowano rekordowe temperatury dochodzące do 45 stopni Celsjusza, co zmusiło urzędników do podjęcia bezprecedensowego kroku polegającego na zamknięciu Akropolu na kilka dni.

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułZakończył karierę, wybrał taksówkę. “Klient chciał mnie udusić”
Następny artykułTenisiści stołowi rozpoczynają walkę o medale