Właśnie w tym sezonie Polacy pierwszy raz w historii mieli wystartować w indywidualnych mistrzostwach świata. W ramach przygotowań zmierzyli się w Wiedniu z reprezentacją Austrii wzmocnioną zawodnikami RFN i Anglii.
Niestety obiekt pozostawiał bardzo wiele do życzenia. Ówczesne standardy nie były jednak restrykcyjne. Na Praterze nie było band okalających tor, a ponadto w wielu miejscach posadowione były betonowe schody.
Podczas XV wyścigu doszło do wielkiej tragedii. Walczący o punkty Zbigniew Raniszewski po kolizji z Anglikiem Bishopem został wytrącony z toru jazdy. Polak, pozbawiony możliwości panowania nad motocyklem, zderzył się z kolejnym rywalem i pojechał prosto w trybuny. Żużlowiec z całym impetem wbił się w betonowe schody.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS