A A+ A++

W wywiadzie dla “Rzeczpospolitej” I prezes Sądu Najwyższego Małgorzata Manowska powiedziała, że sytuacja Izby Dyscyplinarnej jest obecnie trudna. Cały czas zastanawiam się, jakie podjąć dalsze kroki. Czekam na informacje od premiera. To rząd jest odpowiedzialny za relacje z UE i wyrok był notyfikowany rządowi. Po uzyskaniu oficjalnej informacji podejmę działania. Mam wrażenie, że wydając postanowienia tymczasowe w ostatnich latach, TSUE zapomina o art. 5 traktatu o UE, wyznaczającym granice jej kompetencji – stwierdziła.

W tym kontekście premier Mateusz Morawiecki został zapytany na konferencji prasowej w Białymstoku, jakie działania zamierza podjąć rząd w stosunku do Izby Dyscyplinarnej.

Premier podkreślił, że odpowiadając na to pytanie trzeba raz jeszcze wyjść od znanej w doktrynie prawa europejskiego sytuacji sporu pomiędzy Trybunałami Konstytucyjnymi kilkunastu państw członkowskich, a Trybunałem z Luksemburga, tj. głównym sądem UE. Podkreślił, że zna wiele wyroków i przeczytał także kilka orzeczeń z dawnych lat, w tym niemieckich czy francuskich, a także polskiego TK działającego pod kierownictwem Marka Safjana czy Andrzeja Rzeplińskiego.

We wszystkich tych wyrokach Trybunały Konstytucyjne nie pozostawiły żadnej wątpliwości, iż zasadniczo w sprawach ustrojowych, w sprawach takich, gdzie UE nie posiada swoich kompetencji, istnieje nadrzędność prawa krajowego nad prawem europejskim – podkreślił.

Dziś jesteśmy w takiej sytuacji, kiedy może i należałoby dokonać przeglądu działania Izby Dyscyplinarnej SN – przyznał szef rządu. A to dlatego, że ta Izba na pewno nie spełniła wszystkich oczekiwań, również moich, również naszej formacji – stwierdził premier. Bo zdajemy sobie sprawę, jako społeczeństwo polskie, myślę że 80, jeśli nie 90 procent społeczeństwa, że sędziowie byli w dużym stopniu bezkarni do niedawna – mówił Morawiecki. Przyznał, że właściwe nie widział wielkiej zmiany względem tego, jak sytuacja wyglądała wcześniej. A więc, tak jak każdy system, każda reforma, również i ta potrzebuje przeglądu, potrzebuje nowej analizy – wyjaśnił premier.

Ziobro: Nie ma możliwości realizacji bezprawnych postanowień TSUE

Ziobro: Nie ma możliwości realizacji bezprawnych postanowień TSUE

I ja to zdanie, które wyczytałem w wypowiedzi pani I prezes SN jak najbardziej podzielam i myślę, że również ta refleksja, którą pani prezes wypowiedziała jest mi bardzo bliska; że warto poszukać takich rozwiązań, żeby ID działała, żeby mogła rzeczywiście tych, którzy łamią prawo – nie czekać – tak, jak to dawniej bywało – na przedawnienie, albo wydawać niezwykle błahe werdykty, wyroki – tylko po prostu podejmować decyzje takie, jakie powinny być podejmowane w cywilizowanym państwie – mówił premier. Bardzo byśmy tego chcieli. Myślę, że 99 procent Polaków by tego chciała – dodał.

Ponieważ ona (Izba) nie spełnia naszych oczekiwań, sądzę, że można przyglądnąć się jej funkcjonowaniu – powiedział premier. Myślę, że ta refleksja pani I prezes jest bardzo słuszna i będziemy zastanawiali się w ramach rady ministrów, czy także nie skorzystać z już istniejących projektów – poinformował.

Bo u nas, już kilka miesięcy temu i kilka kwartałów temu, przyglądaliśmy się potencjalnym dalszym reformom, widząc, że to co dzisiaj dzieje się w obszarze wymiaru sprawiedliwości – właściwie nie satysfakcjonuje chyba nikogo – ciągną dalej premier. Mnie na pewno nie satysfakcjonuje, bo widzę, jakie są przewlekłe procedury sądowe. Jak były, tak są, a nawet jest jeszcze gorzej – ocenił premier.

Sądzę, że w ramach rady ministrów będziemy mieli też jakieś pomysły na ten temat, tak żeby również i wobec Komisji Europejskiej i wobec tych wyroków, które zapadły, nie umniejszając w niczym pierwszeństwa polskiej konstytucji przed prawem unijnym, tam, gdzie ono nie ma swojej wyłączności (…), żeby przystąpić do pewnego remontu systemu, pewniej reformy, która nadal jest potrzebna – powiedział.

Ja bym bardzo chciał, żeby ona była wypracowywana w dialogu z sędziami SN, oni mają swoje doświadczenie, wiedzą co działa, co nie działa, z I prezes SN, z ministrem sprawiedliwości – wskazywał. I przede wszystkim muszą być te cele spełnione, których oczekują obywatele, oczekują Polacy – poprawa funkcjonowania wymiaru sprawiedliwości – zaznaczył.

Czekamy na to, ja czekam na to z ogromną niecierpliwością i mam nadzieję, że ten kolejny obrót kołowrotka reformy wymiaru sprawiedliwości doprowadzi do istotnej poprawy jego działania – podkreślił.

Spór Trybunału Konstytucyjnego z TSUE

14 lipca Polska została zobowiązana do “natychmiastowego zawieszenia” stosowania przepisów krajowych odnoszących się do uprawnień Izby Dyscyplinarnej Sądu Najwyższego. Decyzję o zastosowaniu środków tymczasowych podjęła wiceprezes Trybunału Sprawiedliwości UE Rosario Silva de Lapuerta.

Tego samego dnia polski Trybunał Konstytucyjny orzekł, że przepis traktatu unijnego, na podstawie którego Trybunał Sprawiedliwości UE zobowiązuje państwa członkowskie do stosowania środków tymczasowych w sprawie sądownictwa, jest niezgodny z Konstytucją RP. W uzasadnieniu wyroku TK wskazano, że UE nie może zastępować państw członkowskich w tworzeniu regulacji dotyczących ustroju sądów i gwarancji niezawisłości sędziów.

Następnego dnia – 15 lipca – TSUE wydał wyrok w innej, ale pokrewnej sprawie, orzekając, że system odpowiedzialności dyscyplinarnej sędziów w Polsce nie jest zgodny z prawem Unii oraz że Polska uchybiła swoim zobowiązaniom wynikającym z prawa UE.

KE stawia ultimatum

Jeżeli Polska nie wykona decyzji Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej, czyli nie zawiesi całkowicie działania Izby Dyscyplinarnej Sądu Najwyższego, to Komisja Europejska będzie wnioskować do TSUE o kary finansowe – poinformowała wczoraj wiceszefowa Komisji Europejskiej Vera Jourova. 

Poprosiliśmy Polskę o potwierdzenie, że w pełni zastosuje się do decyzji z 14 lipca w sprawie Izby Dyscyplinarnej. Polska powinna nas poinformować na temat przewidzianych środków w tej sprawie do 16 sierpnia. (…). W przypadku niespełnienia tej prośby Komisja zwróci się do TSUE o nałożenie kary na Polskę – ostrzegła wiceszefowa KE.

Podobnie, jeśli Polska nie potwierdzi, że podejmie wszelkie konieczne kroki potrzebne do pełnego wykonania wyroku z 15 lipca dotyczącego Izby Dyscyplinarnej SN, Komisja rozpocznie procedurę naruszeniową. Oznacza to, że również w tym przypadku poprosimy o zastosowanie sankcji finansowych, jeśli Polska nie naprawi sytuacji do 16 sierpnia – dodała Jourova.

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułBłaszczykowski podjął decyzję
Następny artykułWatykan oceni swoich pracowników. Rusza przegląd kadr