A A+ A++

Kolejny sezon Pucharu Świata w skokach narciarskich jest już historią. Zdobywcą Kryształowej Kuli został Austriak Stefan Kraft, a ostatni konkurs w sezonie w Planicy wygrał Daniel Huber, przez co wygrał Małą Kryształową Kulę. W tym konkursie trzecie miejsce zajął Aleksander Zniszczoł, który był najlepszym spośród naszych reprezentantów. Zniszczoł zdobył 524 punkty w całym sezonie i zajął 19. miejsce w klasyfikacji generalnej Pucharu Świata. Dla reszty reprezentantów to będzie jednak wspomnienie związane z nieudanym sezonem.

Zobacz wideo
Anze Lanisek otrzymał od Dudy odznaczenie państwowe. Prezydent pojawił się pod skocznią w Planicy

– Dobrze, że to już koniec. To dzisiejsze skakanie w Planicy było jak cały sezon, droga przez mękę. W okresie przygotowawczym byliśmy po prostu zajechani – komentował Dawid Kubacki. – Nie oczekiwałem wiele. Gdzieś spodziewałem się, że może być trudno. Każdy sezon stawia pewne wymogi. Zmęczenie sprawiło, że nie mogłem uwolnić tego, co najlepsze – dodawał Kamil Stoch. – Niestety zrobiliśmy błędy jesienią w przygotowaniach. Za ciężko pracowaliśmy – tak sprawę diagnozował trener Thomas Thurnbichler.

Legenda nie ma wątpliwości ws. skoczków. “Jest iskra i radość skakania”

Wojciech Fortuna rozmawiał z Polską Agencją Prasową po zakończeniu sezonu w skokach. Mistrz świata z 1982 r. z Sapporo uważa, że kolejny sezon będzie dużo lepszy w wykonaniu Polaków. – Nieudany jeden sezon na dziesięć świetnych to nie tragedia. Starty w Słowenii, zwłaszcza te niedzielne, pokazały, że mimo szkoleniowych błędów wciąż w naszej czołówce jest ta iskra i radość skakania. Teraz zawodnicy potrzebują tylko spokoju, odpoczynku i tego, żeby nikomu nie wpadło do głowy jakieś ingerowanie. Później spokojnie popracują i jeżeli to zostanie spełnione, to jestem przekonany, że wrócą na szczyt – powiedział.

– I Aleksander Zniszczoł, i Piotr Żyła skakali pięknie. A i Kamil Stoch, który był 16., pokazał klasę. Tylko 29. Dawid Kubacki jakby zapominał ostatnio o odbiciu. Myślę, że po powrocie do treningów szybko odzyska, co stracił – dodaje Fortuna.

A jak były skoczek odnosi się do decyzji Polskiego Związku Narciarskiego o kontynuowaniu współpracy z trenerem Thurnbichlerem? – On już wcześniej pokazał się z dobrej strony, a teraz na pewno tych samych błędów nie popełni. Pewnie jeszcze nie raz będą musieli wszyscy usiąść i wyrazić swoje wzajemne oczekiwania i żale, jednak gdy atmosfera się całkowicie oczyści, to i praca pójdzie zdecydowanie lepiej. Tylko powtarzam – dajmy im spokój. Niech nie będzie presji i zamieszania, a wtedy nie tylko kolejny sezon nas ucieszy, ale i włoskie igrzyska olimpijskie w 2026 roku – podsumował.

Nowy sezon Pucharu Świata zakłada rozegranie 36 konkursów, a inauguracja ma nastąpić w Lillehammer. Zgodnie ze wstępnym kalendarzem, rywalizacja ma się rozpocząć w dniach 23-24 listopada, a sezon ma zakończyć się w dniach 28-30 marca 2025 r. w Planicy. Kalendarz zostanie zatwierdzony w czerwcu br. podczas Kongresu FIS.

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułKonkurs palm wielkanocnych
Następny artykułPrzyczyny i leczenie fałdów anodermalnych