Często rośnie dziko w okolicach rzek, stawów i jezior. Natrafić można na nią również przy okazji spaceru leśną drogą lub polaną. Okazała, zachwycająca, rzucająca się w oczy. Oto kalina koralowa.
Gdzie posadzić kalinę koralową? Odwdzięczy się wyjątkowym wyglądem
Działkowcy, w szczególności posiadacze sporych rozmiarów ogrodu, twierdzą, że jest nowym, ogrodniczym hitem. Okazale rośnie bowiem w niemal każdej części ogrodu, do której dociera chociaż niewielka ilość słońca, stając się jego niezwykłą ozdobą.
Można sadzić ją przy płocie czy wzdłuż ściany altany, umieszczając także przy sadzawce lub stawie – tam, uwielbiając wilgotne i żyzne podłoże, będzie czuła się najlepiej. Nic nie stoi jednak na przeszkodzie, by umieścić ją również w centralnym miejscu ogrodu, traktując jak prawdziwą królową. Odpłaci się niewiarygodnym wyglądem.
Kalinę najlepiej sadzić do ziemi wiosną lub jesienią, wybierając podłoże o dobrej przepuszczalności, które utrzyma optymalny poziom wilgoci. Roślina da sobie jednak radę nawet w tej glebie o nieco słabszej jakości, pod warunkiem że nie zapomnimy systematycznie dostarczać jej wody.
Czy kalina będzie rosła w cieniu? Pamiętaj o tych zasadach
Wraz z nadejściem wiosny kalina wypuszcza okazałe kwiatostany, do złudzenia przypominające ogromne, śnieżne kule. Jesienią zaś jej liście zmieniają kolor na szkarłatno-purpurowy, a roślina obsypuje się koralowymi owocami, zwisającymi na niedługich szypułkach. Ich smak zachęca do odwiedzin ptaki – nawet takie, o których obecności w swoim ogrodzie wielu działkowców nawet nie marzyło. Czerwone owoce kaliny upodobały sobie szczególnie drozdy, muchołówki, rudziki czy jemiołuszki.
Gdzie posadzić kalinę koralową? Umieszczona w słońcu odwdzięczy się wyjątkowym wyglądemMarek BAZAK/East NewsEast News
Chcąc jednak, by kalina wiosną obsypała się kwiatami, warto zasadzić ją w dobrze nasłonecznionym miejscu. Poradzi sobie co prawda również w cieniu, jednak będzie kwitła w nim nieco mniej obficie. Co istotne, spore ilości słońca zachęcą roślinę do wzrostu, sprawiając, że ta w niedługim czasie osiągnie wyjątkowo spore rozmiary. Regularne, a często nawet radykalne przycinanie może więc okazać się koniecznością.
Co ważne, roślina poradzi sobie z nawet srogimi, zimowymi warunkami. Zmarnieje jednak, gdy nie dostarczymy jej odpowiednich ilości wody. Wyjątkowo źle radzi sobie bowiem w przesuszonym podłożu. Systematyczne podlewanie nie tylko zapewni kalinie zdrowy wygląd, ale również zachęci ją do obfitszego kwitnienia i owocowania.
Czy owoce kaliny są jadalne? Nie tylko dla ptaków
Kalina koralowa, doceniana głównie z uwagi na swoją dekoracyjność, kryje w sobie małą niespodziankę. Kiedy jesienią obsypie się czerwonymi owocami, te skusić powinny nie tylko ptaki.
Czy owoce kaliny są jadalne? Polubią je nie tylko ptakiMarek BAZAK/East NewsEast News
Z owoców kaliny przygotować można kompoty, konfitury, sosy, syropy i soki. Konieczna jest jednak uprzednia, odpowiednia obróbka – owoce zawierają bowiem w sobie toksyny. Należy je więc przez kilka minut gotować lub przemrozić.
Owoce kaliny, bogate w witaminę C i inne przeciwutleniacze, polecane są szczególnie jako składnik przetworów, spożywanych następnie w okresie przeziębienia. Mogą stać się również elementem profilaktycznego wzmacniania odporności. Działają też moczopędnie i obniżają ciśnienie krwi. Kalina nie tylko więc wygląda, ale jednocześnie może stać się zbawienną dla zdrowia.
Rośliny na zacieniony balkon. Jakie gatunki wybrać?Interia.tv
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS