A A+ A++

2be2be

Mogę tylko potwierdzić. Nie jestem wykwalifikowanym specjalistą z branży informatycznej czy biochemii. Jestem byłym menedżerem średniego niskiego stopnia przekwalifikowanym na pracownika budowanego. Polscy pseudo menedżerowie i polska pseudo kultura pracy spowodowało to, że człowiekowi który zarządzał 150 osobami myśli o powrocie kojarzą się z koszmarnym snem. Praca teraz to odpoczynek psychiczny, świetny balans rodzina – praca, prawie jak terapia. Wrócę do tego ciemno grodu tylko wtedy, gdy będę zmuszony i broń będzie przystawiona do mojej skroni.

już oceniałe(a)ś

PatologicznyPatolog

Polskie piekło folwarczne trwa nadal
Cham na folwarku to nasz pan kierownik
I jest co raz gorzej …

już oceniałe(a)ś

fagor

“W Polsce moi szefowie lubili się obnosić z tym, jakie mają luksusowe samochody. Co roku kupowali sobie nowe.” niestety to jest kwestia mentalności. Wystarczy poczytać wywiad z Filipiakiem (założycielem jednej z naszych największych firm informatycznych) żeby zobaczyć jak takie buraczane podejście do życia głęboko siedzi w kadrze zarządzającej.

Ja na szczęście nie miałem do czynienia z takimi ludźmi. Ale ta kwestia obecnej władzy bardzo zachęca do emigracji.

już oceniałe(a)ś

swensypool

To oczywiste w sumie nie ma co badać. Ludzie nie chcą wracac ze względu na folwarczne klimaty w pracy, niespotykaną agresje, niezrozumiałą zawiść obcych ludzi, biurokrację i polityczną degenerację całego kraju.

już oceniałe(a)ś

XXXX

Polska to bagno. W każdym wymiarze życia. Sfera zawodowa to odbicie polskiego mentalu feudalnego konserwowanego przez setki lat. NIC tego nie zmieni. Tu jest po prostu inny odłam cywilizacji europejskiej, wyznaczony przez zasięg imperium rzymskiego sprzed z górą 2000 lat. I ta mentalność wyznacza standardy w każdej dziedzinie życia.
Sam mam rodzinę w UK, małżeństwo polsko-francuskie, solidna klasa średnia, mieszkająca w Londynie, II strefa. To jest przepaść w myśleniu. Swoboda w stylu bycia, poczucie własnej wartości oraz tego, że świat jest otwarty to cechy dające się rozpoznać od razu. Być może ma na to wpływ “komponent francuski”, ale ilekroć byłem w tym Londynie czułem się trochę nie a’propos, trochę na wyrost, jakby tamten świat był trochę za szybą. Ludzie różnorodni, kolorowi i z uśmiechem na ustach. Czuć tolerancję, inaczej trudno wyobrazić sobie koegzystencję tych wszystkich ras z całego świata. Jest inaczej, trochę egzotycznie, biorąc pod uwagę polskie piekielne klimaty i tą osobliwą stęchliznę zaścianka.

już oceniałe(a)ś

calvados

Dyrektor generalny gdy zjeżdżaliśmy razem w kopalni złota, znał imiona górników pytał o żony dzieci itd. Nie sądzę że to było jego główne zmartwienie, ale w ten właśnie sposób budował zespół, budował więź między ludźmi.

Inteligentny i mądry menadżer wie, że w zespole najważniejsi są ludzie, nie ważne czy projektujący wydobycie, obudowę, czy obsługujący wiertnice.

już oceniałe(a)ś

mamagda33

Gdybym miała 20-30 lat, uciekałabym z Polski jak najdalej. To nie jest kraj dla normalnych ludzi!

już oceniałe(a)ś

r.d.

Znam sporo młodych Polaków, którzy mają sukces na zachodzie a jednak trochę szkoda im nie wracać do Polski ale wszyscy są jednego zdania – póki rządzi PiS nie poświęca się aż tak strasznie!!!

już oceniałe(a)ś

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułWojewódzki zaprosił Wałęsę. Tak mówił o PiS
Następny artykułKRÓTKO I NA TEMAT… Wyprzedaż rodowych sreber