A A+ A++

W zeszłym tygodniu Microsoft zaskoczył zapowiadając dostarczenie do Xbox Game Pass najnowszej odsłony MLB The Show. Jak wiadomo za produkcję odpowiada wewnętrzne studio Sony, ale już w ubiegłym roku Japończycy potwierdzili, że gra trafi także na „inne platformy”. Producent PlayStation nie miał tak naprawdę wyboru – jeśli chciał dalej opracowywać pozycje z tej serii, to musiał zgodzić się na zaoferowanie nowej wersji.

Identycznie sytuacja wyglądała w przypadku dodania gry do Xbox Game Pass. Redakcja Inverse otrzymała komentarz od pracownika PlayStation i to właśnie MLB nawiązało współpracę z Microsoftem – Sony nie było zaangażowane w rozmowy.

„Jako jeden z celów dla tegorocznej gry, MLB zdecydowało się przybliżyć franczyzę większej liczbie graczy i fanów baseballu. Ta decyzja stwarza wyjątkową okazję do dalszego ugruntowania MLB The Show jako głównej marki dla gier wideo o baseballu” – powiedział pracownik Sony

W Sieci pojawiły się komentarze, że to bardzo dobra „decyzja Sony”, by zapewnić kolejnym graczom dostęp do MLB The Show 21, jednak wszystko zaplanowało MLB, które chce rozszerzyć grupę odbiorców najnowszej pozycji.

George Jijiashvili, analityk Omdia Principal, podkreśla, że ruch Microsoftu to „świadoma decyzja”, by „wsadzić kij w mrowisko”. Jego zdaniem właśnie ta umowa pokazuje, jak świetną ofertę proponuje Xbox Game Pass, ponieważ gracze otrzymują dostęp do różnorodnych tytułów i zainteresowani mogą nawet liczyć na pozycje w dniach premier.

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułPiaseczno będzie szczepić 24 godziny na dobę. Jeśli dostanie szczepionki
Następny artykułPolicja Tomaszów Maz.: Podsumowanie działań „Wielkanoc 2021”