A A+ A++

Coraz częściej pojawiają się sygnały, że migranci, którzy są na Białorusi, mogą być kierowani na Ukrainę i stamtąd przez granicę polsko-ukraińską będą próbować przedostać się do Unii Europejskiej. Czy możliwa jest powtórka dramatycznych wydarzeń, które obserwujemy na granicy polsko-białoruskiej?

Co dzieje się na granicy polsko-ukraińskiej?

Długość granicy polsko-ukraińskiej wynosi 535 km. Na 373 km ochraniają ją funkcjonariusze Bieszczadzkiego Oddziału Straży Granicznej. Spora część przebiega w trudnym, górskim terenie. Czy scenariusz, o którym wspomina były ambasador Jan Piekło jest możliwy? Funkcjonariusze Straży Granicznej na razie nie zaobserwowali zwiększonego ruchu na zielonej granicy. – Liczba prób nielegalnego przekroczenia granicy była minimalnie większa w tym roku niż w takim samym czasie w 2019 r. Rok ubiegły ze względu na pandemię był nietypowy, dlatego nie można go porównywać – mówi Elżbieta Pikor, rzeczniczka Bieszczadzkiego Oddziału Straży Granicznej.

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułWarszawa: Straż dostarczała do szpitala butle z tlenem
Następny artykułCzęstochowskie24: 60 lat małżeństwa