A A+ A++

Jeśli policyjni negocjatorzy powiedzą, że mam przyjechać, natychmiast to zrobię – zapowiada Jacek Wójcicki, prezydent Gorzowa. Mieszkaniec miasta domaga się rozmowy z nim i grozi, że jeśli do spotkania nie dojdzie, skoczy ze słupa energetycznego. Negocjacje trwają kilka godzin, mieszkaniec wspiął się na wysokość siódmego piętra.

Mieszkaniec Gorzowa wszedł na słup energetyczny w pobliżu ul. Olimpijskiej, we wtorek 12 marca ok. godz. 15. Grozi, że skoczy w dół, jeśli nie przyjedzie z nim porozmawiać prezydent Gorzowa Jacek Wójcicki. Negocjacje trwają już kilka godzin. Na początku uczestniczył w nich jeden mediator, a ok. godz. 18, było ich już kilku. 

– W tym także policyjny psycholog. Są także policjanci zabezpieczający zdarzenie, by do słupa nie zbliżali się inni mieszkańcy – mówi Grzegorz Jaroszewicz, rzecznik komendy w Gorzowie. W słupie wysokiego napięcia wyłączono prąd. – Natychmiast wezwaliśmy pracowników pogotowia energetycznego – mówi Jaroszewicz. 

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułPromesa Słowa
Następny artykułNie żyje były prezes Wisłoki i wicedyrektor Stomilu