Ze 140 nieruchomości z terenu Poznania firmy śmieciowe nie chcą odbierać śmieci. Bo te znajdują się w halach garażowych. – Sytuacja jest patowa. Nie wiemy, co robić, a toniemy w śmieciach – mówią mieszkańcy.
Środek dnia w Poznaniu. Pod budynek nr 14 przy ulicy Szyperskiej podjeżdża śmieciarka. Tyłem parkuje przed wjazdem do hali garażowej. Gdy samochód staje, wyskakuje z niego jeden z pracowników. Po kilku minutach już ciągnie za sobą w stronę śmieciarki plastikowe pojemniki wypełnione po brzegi śmieciami z położonych w hali garażowej miejsc składowania.
Mieszkańcy sąsiedniego budynku, spoglądając na to co dzieje się, mają nadzieję, że i ich śmieci w końcu zostaną zabrane. Ochroniarz zbiega, by otworzyć bramę hali garażowej. Czeka dziesięć, piętnaście minut. Po chwili wraz z mieszkańcami obserwuje, jak śmieciarka odjeżdża.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS