A A+ A++

Mieszkańcy tych miejscowości twierdzą, że nie są przeciwnikami samej inwestycji, tylko jej lokalizacji.

– Odór latem będzie czuć z kilku kilometrów, tymczasem nasze domy oddalone są około 1 km od działek, na których powstać ma biogazownia. Biogazownie powinny powstawać w sąsiedztwie dużych gospodarstw, gdzie będą miały surowiec bez przewożenia go cysternami wiele kilometrów – tłumaczą mieszkańcy.

Z dokumentacji planowanej inwestycji wynika, że m.in. kurze odchody i poubojowe resztki miałyby być transportowane nawet z odległości 50 km. 

Mieszkańcy zaznaczają, że kolejnym problemem może okazać się także zapotrzebowanie takiego zakładu na wodę. Podkreślają, że latem zdarza się, że  w niektórych miejscowościach spada ciśnienie i brakuje wody. Mieszkańcy wsi boją się, że jeśli biogazownia też podepnie się do tej sieci, wysuszy całą okolicę.

Wójt Piątnicy Artur Wierzbowski początkowo był zwolennikiem takiej inwestycji w gminie. Jednak ostatecznie zadeklarował, że będzie wspierał mieszkańców w staraniach o niedopuszczenie do budowy biogazowni.

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułFrancja. Pociąg przejechał osoby śpiące na torach. To prawdopodobnie imigranci
Następny artykułRycerze Kolumba – od samego początku pro-life