-
Wczoraj, za sprawą artykułu opublikowanego przez portal money.pl zrobiło się ponownie głośno o dewastacji cmentarza w Nowej Wsi Ełckiej.
Przypomnijmy: Wiosną tego roku za sprawą przypadkowych mieszkańców do sieci trafiły zdjęcia dotyczące dewastacji przedwojennych nagrobków na cmentarzu parafialnym w Nowej Wsi Ełckiej. Sprawa stała się na tyle bulwersująca, bo dewastacji nagrobków i wycinki drzew dokonano na terenie, którego właścicielem jest proboszcz tamtejszej parafii.
Wyjaśnieniem tego zdarzenia zajęły się organy ścigania, posłowie oraz Urząd Gminy Ełk.
Jak podaje money.pl, w sprawie nieuprawnionej wycinki drzew „Gmina Ełk wydała decyzję wymierzającą Parafii Rzymsko-Katolickiej pw. św. Józefa Rzemieślnika w Nowej Wsi Ełckiej, administracyjną karę pieniężną w łącznej wysokości 1 928 694 zł”.
Wysokość nałożonej przez gminę kary (prawie 2 miliony złotych) oburzyła niektórych mieszkańców gminy, że ci postanowili bronić proboszcza.
Mieszkańcy ruszyli z akcją SMS-ową, w której wyrażają wsparcie proboszczowi i jednocześnie winą za sytuację obarczają wójta Gminy Ełk, Tomasza Osewskiego.
„Staniemy w obronie Księdza Proboszcza. To miejsce jak mówią mieszkańcy, było zarośnięte, porośnięte i przerośnięte od pamiętnych czasów, i nikomu nie przeszkadzało. Natomiast jak wjechał ciężki sprzęt, to mógł spod ziemi wypchać zapomniane groby. Ksiądz jest bardzo dobrym Gospodarzem Kościoła i Parafii. Natomiast nałożenie kary za ścięte drzewo, drzewa, gdzie Wójt chwali się, że ma tak doskonałe kontakty z Kurią i z ks. Biskupem, to przysporzył Parafii i Mieszkańcom problemów. Brawo Wójt i jego Urząd, nie mówiąc o Radnych z Nowej Wsi Ełckiej” [treść oryginalna].
O odniesienie się do zarzutów poprosiliśmy włodarza gminy — czekamy na odpowiedź.
Warto też dodać, że w tej sprawie prokuratura zarzuciła proboszczowi, że ten „jako proboszcz zarządzający mieniem parafii, będąc świadomy obowiązku zachowania w stanie nienaruszonym obszaru starego cmentarza, znieważył miejsca spoczynku i szczątki ludzkie poprzez zlecenie prac ziemnych ciężkim sprzętem, polegających na usunięciu kilkudziesięciu karp korzeniowych, w wyniku czego doszło do rozkopania grobów, zniszczenia elementów nagrobków, a tym do zniszczenia terenu dawnego cmentarza ewangelickiego wraz z kwaterami wojennymi z okresu I wojny światowej założonego w I połowie XIX wieku, będącego zabytkiem”.
Za ten czyn grozi kara od 6 miesięcy do 8 lat pozbawienia wolności.
Podejrzany nie przyznał się do popełnienia zarzucanego czynu, przy czym nie kwestionował samego faktu zdarzenia.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS