A A+ A++

Były prezydent i premier Rosji Dmitrij Miedwiediew po raz kolejny opublikował kontrowersyjny wpis. Tym razem wezwał Europejczyków do obalenia rządów w swych krajach. Jako powód podał podwyżki cen gazu i ogrzewania, które są skutkiem antyrosyjskich sankcji.

Miedwiediew wzywa Europejczyków do obalenia rządów 

Zdaniem wiceprzewodniczącego Rady Bezpieczeństwa Rosji Dmitrija Miedwiediewa Europejczycy “nie stracili jeszcze zdrowego rozsądku”. Uważa on, że obywatele Europy chcą przywrócić normalne stosunki z Rosją, ale nie pozwalają im na to “durni politycy, szaleni Polacy, żebracy Bałtowie i Finowie, którzy biegną do NATO”.

“Działajcie, europejscy sąsiedzi! Nie siedźcie cicho. Pociągnijcie swoich przygłupów do odpowiedzialności. A my was usłyszymy. Korzyść jest oczywista – zimą w towarzystwie Rosji jest znacznie cieplej i wygodniej niż w dumnej samotności z wyłączoną kuchenką gazową i zimnym kaloryferem” – napisał. 

W jego wpisie nie zabrakło również miejsca na żale, tym razem nad losem Europejczyków.

Sankcje gospodarcze Zachodu wymierzone przeciwko Rosji obróciły się przeciw niemu samemu i w wyniku mieszkańcy UE “muszą prać papier toaletowy”

– stwierdził zausznik Władimira Putina. 

Miedwiediew lubi kłamać 

Jakiś czas temu Dmitrij Miedwiediew opublikował na swoim Telegramie dwie mapki – na jednej z nich Ukraina praktycznie nie istnieje. Jej tereny w większości zostały rozdysponowane na inne państwa, w tym Polskę. 

Tłumaczył, że mapa na której Polska miała tereny Ukrainy została utworzona przez “zachodnich analityków”, nie podał jednak żadnych konkretów. 

MP

Czytaj dalej: 

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułCo czeka nas na stacjach benzynowych? Nie wszyscy kierowcy będą zadowoleni
Następny artykułRussia's version of Starbucks reopens with a new name and logo