Nie było wyroku w sprawie wyłudzenia pieniędzy z gminy Sokółka. Tego czynu mieli się dopuścić były burmistrz i byli działacze klubu „Sokół”. Sędzia podjął decyzję o ponownym przesłuchaniu oskarżonych, uprzedził także o zmianie kwalifikacji czynu.
Sprawa ciągnie się już od kilku lat przed sądem w Suwałkach. Do nadużyć miało dochodzić w latach 2008-2012. Według oskarżyciela ówczesny burmistrz udzielał dofinansowania na rzecz klubu ze środków publicznych, pomimo przedkładania przez beneficjenta dokumentacji zawierającej różnego rodzaju braki i uchybienia. Zdaniem śledczych nie sprawował też bieżącej kontroli nad wydatkami, czym działał na szkodę gminy.
WIĘCEJ: Koniec procesu byłego burmistrza i działaczy Sokoła Sokółka. W styczniu sąd ma ogłosić wyrok
W 2022 roku odbyło się kilka rozpraw w tej sprawie. Finalnie, 20 grudnia oskarżyciel i obrońca wygłosili mowy końcowe. Wyrok miał zostać ogłoszony 3 stycznia, jednak tak się nie stało.
– Zastanawiając się nad treścią wyroku sąd doszedł do przekonania, że po pierwsze – należy pouczyć strony o możliwości zmiany kwalifikacji prawnej zarzucanych oskarżonym czynów. Przed wydaniem wyroku sąd musi o tym uprzedzić strony. Jeżeli tego nie zrobi i wpadnie na ten pomysł w trakcie narady nad wyrokiem, to wówczas musi wznowić przewód. Tak też się stało – tłumaczy sędzia Marcin Walczuk. – Dodatkowo, uzupełniająco, zostaną ponownie przesłuchani oskarżeni w tej sprawie.
Rozprawę zaplanowano na 19 stycznia.
ZOBACZ TEŻ: Sprawa dotacji dla Sokoła Sokółka. Byli prezesi klubu i były burmistrz usłyszeli zarzuty. Chodzi o około 700 tysięcy złotych
(orj)
View the discussion thread.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS