Po Mercedesie W213, który już w 2016 roku zachwycał technologią, przyszedł czas na jego następcę – W214. I choć nawet w 2023 roku według mnie W213 niczego nie brakowało, trzeba było z tą technologią pójść jeszcze krok naprzód. No i udało się–tylko nie każdemu się to spodoba.
Nowa klasa E jest oczywiście bardzo elegancka, ale też całkiem efektowna–ma podświetlany grill, matrycowe światła LED, które nawet wyświetlają animacje przy wsiadaniu do samochodu i dość ciekawe tylne światła z grafiką przypominającą logo Mercedesa. Ten egzemplarz ma opcjonalny zewnętrzny pakiet AMG i 20-calowe felgi.
Tak, jak poprzednia klasa E była trochę mniejszą klasą S, tak samo jest i teraz, kiedy oba te modele występują już w nowych generacjach. I klasa E z “S-ki” zaczerpnęła też całkiem sporo elementów wyposażenia.
Przetestowałem najbardziej typową wersję, czyli 220d 4MATIC z 2-litrowym 197-konnym dieslem z układem miękkiej hybrydy. Przyspiesza do setki w 7,8 s, a jej największym plusem jest oszczędność. Już w W213 pokazywała, że zużycie paliwa może byc nawet niższe, niż 5 l/100 km i tak samo jest i tutaj–choć w wersji z napędem na obie osie musimy raczej patrzeć na przedział 5-6 l/100 km i w górę, jeśli jeździmy dynamicznie.
Czy nowa klasa E jest lepsza od poprzedniej? Zobaczcie film.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS