Pierwszy hybrydowy supersamochód brytyjskiego producenta, doczekał się wariantu z otwartym dachem. McLaren Artura Spider został nie tylko udoskonalony techniczne względem oryginału. Jest także mocniejszy i w jeszcze większym stopniu angażuje kierowcę. Za wszystko przyjdzie nam jednak zapłacić sporą cenę.
Zaprezentowany trzy lata temu McLaren Artura był pierwszym modelem brytyjskiego producenta, zaprojektowanym w oparciu o nową karbonową konstrukcję i wysokowydajny układ hybrydowy. Na jego pokładzie znalazła się 3-litrowa jednostka V6, generująca moc 585 KM i 585 Nm momentu obrotowego. Wraz z nią współpracował elektryczny silnik generujący 95 KM i 225 Nm. Efektem tego było zawrotne wręcz przyspieszenie, wynoszące niewiele ponad 3 sekundy od 0 do 100 km/h.
Teraz jednak, przy okazji premiery wariantu z otwartym dachem, przyszła pora na liczne usprawnienia. McLaren Artura – zarówno w wersji Coupe, jak i Spider, jest jeszcze mocniejszy, ma jeszcze lepsze osiągi, a jeśli wierzyć w zapewnienia przedstawicieli marki – angażuje kierowcę podczas prowadzenia jak nigdy dotąd.
Hybrydowy napęd wykorzystywany w modelu Artura został ulepszony w wielu aspektach technologicznych. Obecnie 3-litrowy silnik V6 wraz z napędem elektrycznym generują łączną moc 700 KM i 720 Nm momentu obrotowego. To o 20 KM więcej niż w modelu dotychczasowym. Jednocześnie Artura zarówno w wersji Spider, jak i Coupe osiąga “setkę” w 3 sekundy, a prędkość maksymalna została ograniczona do 330 km/h.
Wraz z lepszymi osiągami, brytyjscy inżynierowie dokonali licznych zmian w zawieszeniu. Nowa konstrukcja mocowania układu napędowego zwiększa dynamiczną zwinność i precyzję. Zmieniono także kalibrację skrzyni biegów i zaadaptowano nową funkcję wstępnego przygotowywania sprzęgła. Zapewnia to o 25 proc. szybszą zmianę przełożeń. Co więcej – ręczna zmiana biegów i ustawienia trybów dynamicznych McLarena są teraz dostępne bez odrywania rąk od kierownicy, a w samochodzie zadebiutował specjalny tryb “Spinning Wheel Pull Away”, który pozwala na widowiskowy … czytaj dalej
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS