A A+ A++

Prowadzący po trzech etapach na Węgrzech w klasyfikacji kolarskiego Giro d’Italia Holender Mathieu van der Poel we wtorek, już na Sycylii, wystartuje w różowym trykocie. “Cieszę się, że mogę zabrać koszulkę do Włoch” – powiedział.

Holenderski kolarz teamu Alpecin-Fenix nie ukrywa, że wtorkowa wspinaczka na Etnę zakończy prawdopodobnie jego przygodę w koszulce lidera. Zapowiada jednak, że będzie próbował pojechać jak najlepiej, a w dalszej części Giro chciałby powalczyć o etapowe zwycięstwa.

„Niedziela z pewnością była miłym dniem, etap podobał mi się i cieszę się, że mogę zabrać koszulkę do Włoch” – powiedział van der Poel po zakończeniu niedzielnego ponad 200-kilometrowego etapu, ostatniego na Węgrzech. Jak podkreślił, to był wyjątkowy dzień, z mnóstwem kibiców na trasie.

ZOBACZ TAKŻE: Giro d’Italia: Mark Cavendish wygrał trzeci etap, Mathieu van der Poel nadal liderem

„Myślę, że nie będzie możliwe utrzymanie koszulki na Etnie. Zobaczę, jak potoczy się etap i jak się będę czuł, ale sam nie wiem, na ile mnie będzie stać” – przyznał przed wylotem do Włoch.

W końcówce trzeciego etapu van der Poel z roli lidera przeszedł do funkcji pomocnika, pracując jako rozprowadzający kolegę z ekipy Jakuba Mareczkę. Jadący “na kole” lidera, urodzony w Polsce, ale reprezentujący Włochy Mareczko stracił kontakt z van der Poelem w finiszowym chaosie, ale zdołał się jeszcze przedrzeć do czoła grupy i zajął piąte miejsce.

Van der Poel, później sam 17., ocenił, że kiedy się rozdzielili, nie mógł nic więcej zrobić, aby pomóc: „Myślę, że pojechaliśmy dobrze jako zespół, ale Mareczko zgubił moje koło na rondzie. Spojrzałem za siebie, ale już go nie widziałem. Szkoda, ale i tak sądzę, że wykonałem całkiem dobrą robotę”.

27-letni Holender może być zadowolony z węgierskiej części tegorocznego Giro d’Italia. Wygrał pierwszy etap, w jeździe na czas był drugi z minimalną stratą i na trzecim odcinku utrzymał prowadzenie w klasyfikacji. Po trzech etapach ma 11 sekund przewagi nad Brytyjczykiem Simonem Yatesem (BikeExchange-Jayco) i 16 nad rodakiem Tomem Dumoulinem (Jumbo-Visma).

CM, PAP

Przejdź na Polsatsport.pl

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułTrzeci mecz o brąz
Następny artykułIII Garwolińska Noc Muzeów bez Muzeum