A A+ A++

Tydzień temu Martyna Wojciechowska poleciała do Afryki, gdzie nagrywała kolejny odcinek swojego programu. Podróżniczka wracając do kraju zastała już zupełnie inną sytuację, czyli pozamykane szkoły, przedszkola, instytucje kultury i rodaków szturmujących sklepy. Okazuje się jednak, że wyjątkowe środki ostrożności, jakie podjęto w całej Polsce, nie dotarły na lotniska, co bardzo zdziwiło Martynę:

Bardziej niż wirusa boję się paniki, izolacji i ostracyzmu. KTO JEST ZE MNĄ? Ktokolwiek?!🙏🏻Zamykamy szkoły, sale treningowe, odwołujemy spotkania, także te małe, prywatne… Tymczasem wracam z krańca świata, a na lotnisku Okęcie nikt nie sprawdza podróżnych. Nikt. Przy wylocie na lotnisku w Akrze (ani jednego stwierdzonego przypadku COVID-19): mierzenie temperatury, obsługa w maskach, żele antybakteryjne za darmo do użytku dla każdego! W Warszawie kontroli … czytaj dalej

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułDieta zupowa. Kolejny kulinarny trend zdrowym sposobem na odchudzanie
Następny artykułDonald Trump zamyka granice USA dla Europy