A A+ A++

Mieczysław Struk: Po dwóch latach aktywnych prac, angażujących szerokie grono partnerów, dokument znajduje się obecnie na „ostatniej prostej” przygotowań. Zakończyliśmy już wszystkie procedury wymagane przepisami prawa, w tym konsultacje społeczne, strategiczną ocenę oddziaływania na środowisko oraz ocenę ex-ante. Teraz czekamy na ostateczną decyzję Sejmiku Województwa Pomorskiego. Sesja Sejmiku w tej sprawie planowana jest 12 kwietnia br. Strategia jest kompletna i gotowa do realizacji.

Przedstawia ona różne scenariusze i wyzwania dla regionu na najbliższe 10 lat, a my wraz z Czytelnikami “Wyborczej” szukamy najważniejszych wyzwań dla województwa do roku 2040. Jakie pan by wymienił najważniejsze wyzwania dla Pomorza na najbliższe 20 lat?

– Najważniejszym wyzwaniem są zmiany klimatu. Częstotliwość ekstremalnych zjawisk pogodowych rośnie, a ich skutki są coraz poważniejsze. Koszty nagłych i niespodziewanych katastrof, jak nawałnica z roku 2017, są ogromnym obciążeniem dla mieszkańców, gospodarki i środowiska. Musimy być skuteczniejsi w prewencji, prognozowaniu i niwelowaniu ich skutków. 

Musimy także odpowiedzieć na wyzwania globalne, takie jak starzenie się społeczeństwa. Chociaż jesteśmy najmłodszym regionem Polski, to jednak proces starzejącego się społeczeństwa także nas dotyka. W tym kontekście widoczne jest dodatkowe zagrożenie – niewykorzystane zasoby osób biernych zawodowo i odpływ talentów.

Trzecim z głównych wyzwań jest tocząca się rewolucja technologiczna w gospodarce, w tym Przemysł 4.0. W tym obszarze niezwykle istotna jest również cyfryzacja życia. Z jednej strony przyczynia się ona do poprawy jakości usług publicznych, jednak prowadzi także do wykluczenia całych grup społecznych i terytoriów, np. z punktu widzenia rynku pracy czy dostępu do usług. By w pełni wykorzystać cyfryzację jako czynnik pozytywnych zmian, potrzebne są kompleksowe programy rozwoju umiejętności cyfrowych. Ich niski poziom sprawia, że dostępne technologie nie są właściwie wykorzystywane. Chciałbym zwrócić uwagę, iż stawienie czoła powyższym wyzwaniom nie może odbywać się tylko poprzez działania infrastrukturalne. Uważam, że kluczowe będą działania edukacyjne, budujące świadomość mieszkańców Pomorza – niezależnie od wieku czy miejsca zamieszkania.

Patrząc natomiast na wyzwania regionalne, to najważniejsze jest w mojej ocenie zapewnienie spójności wewnętrznej województwa. Chcemy to osiągnąć w szczególności poprzez zwiększenie dostępności do usług publicznych, głównie w obszarze jakości transportu zbiorowego.

Polska staje teraz przed wyzwaniem transformacji energetycznej. Z unijnego funduszu na ten cel mamy dostać największe środki (ok. 27 mld euro). Padają obecnie różne pomysły, w jakim kierunku powinna iść nasza transformacja energetyczna – ile zostawić węgla, czy stawiać na atom, czy energetykę wiatrową? Strategia Pomorze 2030 mówi, że nasz region ma doskonałe warunki do rozwijania OZE – wiatr, słońce, wodę. Czy rozwój OZE powinien być priorytetem dla Pomorza?

– Tak, województwo pomorskie posiada bardzo dobre warunki do rozwoju odnawialnych źródeł energii, zwłaszcza energetyki wiatrowej i słonecznej, co cały czas wykorzystujemy. Według danych za 2019 r. prawie 52 proc. wytworzonej w województwie energii pochodziło ze źródeł odnawialnych, przede wszystkim z farm wiatrowych. Niemniej jednak cały czas dysponujemy potencjałem do dalszego rozwoju OZE, w tym morskiej energetyki wiatrowej. Będziemy dążyć do osiągnięcia neutralności klimatycznej, a także chcemy stać się regionem będącym krajowym liderem w produkcji zielonej energii.

Marszałek Mieczysław Struk RENATA DĄBROWSKA

Z poziomu regionalnego będziemy przede wszystkim wspierać rozwój energetyki obywatelskiej, co wraz z likwidacją źródeł tzw. niskiej emisji, czyli przestarzałych, niespełniających wymagań kotłów i pieców opalanych węglem, będzie przyczyniać się do poprawy jakości powietrza. Chcemy również wzmacniać proces tworzenia wysp energetycznych, klastrów energii oraz spółdzielni energetycznych.

W ramach gospodarki niskoemisyjnej planujemy także działania związane z poprawą efektywności energetycznej w sektorze publicznym, mieszkalnictwie i przedsiębiorstwach, ponadto zamierzamy położyć nacisk na rozwój kogeneracji, czyli skojarzonej produkcji energii elektrycznej i cieplnej wraz z miejskimi systemami ciepłowniczymi.

Ważna jest też kwestia podjęcia ostatecznej decyzji dotyczącej lokalizacji elektrowni jądrowej na terenie województwa pomorskiego. Oczekujemy od władz centralnych jasnych i szybkich ustaleń w tej sprawie.

Czy widzi Pan szansę, że w 2040 r. Pomorze osiąga tzw. neutralność klimatyczną?

– Warto zauważyć, że w naszym województwie produktywność turbin wiatrowych jest na bardzo wysokim poziomie 2800 MWh/MW (30%) i jesteśmy regionem predysponowanym do lokalizacji takich budowli. Niestety jednak rozwój lądowych farm wiatrowych został zahamowany. Z kolei rozwój elektrowni wiatrowych na morzu wymaga nowych połączeń kablowych pomiędzy obszarami morskimi i przyległymi obszarami lądowymi, a także specjalnej rozbudowy sieci elektroenergetycznych.

Poszukajmy wspólnie wyzwań dla Pomorza. Czekamy na Wasze zgłoszenia: [email protected]

Na terenie Pomorza realizowane są obecnie inwestycje mające poprawić zdolności przesyłowe pomiędzy województwem pomorskim i południem kraju oraz umożliwić wyprowadzenie mocy z farm wiatrowych na morzu. Potencjał w zakresie rozwoju morskiej energetyki wiatrowej szacowany jest na 10 GW do 2030 i aż 20 GW do 2040 roku. W ostatnim czasie rząd przyjął ustawę o promowaniu wytwarzania energii elektrycznej w morskich farmach wiatrowych, jednakże cały czas brakuje decyzji o lokalizacji portów instalacyjnych oraz serwisowych, które będą miały wpływ na tempo realizacji inwestycji na morzu.

Szacujemy, że w najbliższych 10 latach na terenie województwa powstanie co najmniej pięć inicjatyw energetycznych (klastrów, spółdzielni, wysp, kooperatyw), w których liczba instalacji odnawialnych źródeł energii będzie wynosić min. 500 szt. Jednocześnie należy pamiętać o energetycznym wykorzystaniu zielonego wodoru, który może pomóc w zagospodarowaniu nadwyżek zielonej energii. Myślę więc, że Pomorze ma potencjał, by osiągnąć neutralność klimatyczną do 2040 roku.

Naukowcy przekonują, że stawiając na OZE, można spowolnić zmiany klimatyczne, ale jednocześnie ostrzegają, że być może już w 2040-50 część Pomorza i Trójmiasta zostanie zalana przez podnoszące się wody Bałtyku. Czy wiemy już, jak przygotować się na tę wielką powódź?

– Niestety – zgodnie z obowiązującą ustawą Prawo wodne działania dotyczące ochrony przeciwpowodziowej nie należą już do kompetencji samorządu i realizowane są przez Wody Polskie, przy współpracy z Urzędem Morskim. Mówię „niestety”, bo to oznacza centralizację zarządzania ryzykiem powodziowym, a mam poczucie, że Wody Polskie nie dostrzegają specyfiki zagrożeń dla naszego regionu. Jedyne, co możemy w tej sytuacji robić, to monitorować obecne prace nad planami zarządzania ryzykiem powodziowym, wyrażać opinie i przekazywać uwagi. Z naszej perspektywy ważne są działania zabezpieczające obszar Gdańska i kompleksowe zabezpieczenie Żuław do roku 2030.

Radni PiS napisali własną, grzeczną rezolucję do rządu w sprawie zmniejszonych unijnych funduszy dla Pomorza. Proszą w niej o środki na wyrównanie szans komunikacyjnych dla obszarów województwa poza metropolią Trójmiasta. Jak chcemy walczyć z wykluczeniem komunikacyjnym? PKM powinna się rozrastać na kolejne powiaty? A może rozwijać ekologiczny transport autobusowy?

– Każdy głos w walce o należne środki unijne dla Pomorza jest cenny. Cieszę się, że radni klubu PiS zdecydowali się mimo wszystko zająć stanowisko podkreślające potrzeby rozwojowe naszego regionu. Oczywiście szkoda, że nie wykorzystali szansy przemówienia jednym głosem wraz z całym Sejmikiem. Siła oddziaływania naszych pomorskich postulatów z pewnością byłaby wówczas większa.

Przypomnę, że cały czas pracujemy nad rozwojem transportu w naszym regionie, czemu służyć mają takie inwestycje jak elektryfikacja linii PKM czy jej dalszy rozwój w ramach projektu dotyczącego południa Gdańska.

W strategii 2030 dużo się mówi także o potrzebie większej integracji społecznej. W perspektywie 20 lat nasze społeczeństwo będzie się starzeć, a jednocześnie przybędzie do nas wielu imigrantów ze Wschodu i Południa. Czy województwo powinno przyjąć podobny program jak Gdański Model Integracji Imigrantów i realizować go w każdej gminie?

– Rzeczywiście, trwałe osiedlanie się imigrantów na Pomorzu to bardzo ważny dla nas temat. Samorząd Województwa od 2018 pilotażowo powierzał zadania z obszaru integracji organizacjom pozarządowym w regionie. Obecnie przyjęliśmy podejście nakierowane na systemowe włączenie imigrantów, bazujące na wzmacnianiu otwartości i kompetencji instytucji publicznych.

Nasz plan działania na lata 2021–22 obejmuje 21 największych gmin Pomorza i zakłada m.in. pracę z wydziałami obywatelskimi urzędów miast i gmin – w wielu gminach Pomorza to imigranci przychodzący po meldunek czy PESEL są najczęstszymi klientami biur obsługi mieszkańca. Aktywizujemy biblioteki do realizacji kursów polskiego, budujemy strategię dla edukacji: mamy na Pomorzu 98 szkół, w których uczy się około dziesięcioro uczniów z doświadczeniem migracyjnym w każdej z nich.

Równie ważne zadanie to integracja ekonomiczna imigrantów, wspieranie ich stabilnego i uczciwego zatrudnienia u pomorskich pracodawców. Będziemy wspierać procesy rekrutacyjne oraz doradztwo zawodowe, rozwój kwalifikacji i wsparcie biznesu – tak jak wspieramy polskich pracowników i przedsiębiorców. Chciałbym, żeby imigranci zaufali naszym instytucjom i przychodzili do nich samodzielnie załatwiać swoje sprawy, poszukać informacji, pomocy czy np. działań kulturalnych i sąsiedzkich.

Poszukajmy wspólnie wyzwań dla Pomorza. Czekamy na Wasze zgłoszenia: [email protected]

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykuł“Złota Parada Faraonów”. Mumie 22 egipskich władców przewiezione do nowej placówki
Następny artykułTragiczny pożar w Tarnowie. Mężczyzna wyskoczył z dziewiątego piętra