A A+ A++

Po wczorajszym, porannym wywiadzie w Radiu Kraków wicemarszałka Małopolski Tomasza Urynowicza, jeszcze tego samego dnia na antenie stacji pojawił się marszałek Witold Kozłowski dystansując się od apelu o unieważnienie sejmikowej deklaracji anty LGBT. – To nie jest stanowisko całego zarządu województwa – podkreślał.

Tomasz Urynowicz mówił w poniedziałek w Radiu Kraków, że w związku z podjętą dwa lata temu uchwałą, teraz regionowi bardzo poważnie grozi wstrzymanie unijnych dotacji. Chodzi o 2,56 mld euro z nowej perspektywy, ale także zamrożenie rozliczania realizowanych obecnie projektów. – Nie znajduję żadnego pomysłu na to, w jaki inny sposób można rozwiązać ten problem, niż unieważnić uchwałę. Zresztą tego właśnie oczekuje Komisja Europejska – mówił wicemarszałek, podkreślając: – Mam nadzieję, że uda mi się przekonać kolegów i partnerów z Prawa i Sprawiedliwości, aby tę deklarację unieważnić, bo sprawa jest naprawdę poważna.

Po południu na antenie stacji gościł marszałek Witold Kozłowski, który wydawał się być zaskoczony poranną rozmową swojego zastępcy. Ocenił, że realność scenariusza utraty przez Małopolskę unijnych środków jest „trudna do oszacowania”: – Są wysyłane różne informacje i sygnały, ale to nie jest sytuacja jakaś zero jedynkowa, w związku z tym na tym etapie my analizujemy tylko tę kwestię.

Odnosząc się bezpośrednio do wypowiedzi wicemarszałka, Witold Kozłowski podkreślił: – To była wypowiedź całkowicie prywatna, która nie odzwierciedla stanowiska zarządu, ponieważ tego stanowiska na dzień dzisiejszy jeszcze zarząd nie przyjął. (…) Na tym etapie trudno jest wykluczyć jakiekolwiek rozwiązanie, ale na ten czas nie ma stanowiska oficjalnego zarządu w tej materii. W związku z tym temat jest trochę przedwczesny i, szczerze mówiąc, wydaje mi się, że pan marszałek troszeczkę sobie pofolgował. (…) Przedwczesne wypowiadanie opinii sugerujących, że takie jest podejście zarządu, jest niedobre. Po prostu ja to oceniam negatywnie.

Witold Kozłowski zaznaczył, że „nie ma w tej chwili takiego ryzyka, że nagle ktoś nam odetnie finansowanie”. – Takiego zagrożenia nie ma – powtórzył. Wyjaśnił też, że stanowisko zarządu, które musi być przemyślane, skonsultowane z innymi regionami oraz ze stroną rządową, „pojawi się raczej na pewno przed końcem sierpnia”. – Nie ma naprawdę powodu, żeby dzisiaj robić jakieś takie nerwowe ruchy. Ja przynajmniej takiego powodu na tym etapie nie widzę – ocenił.

Czytaj też: Małopolska. Porozumienie chce unieważnienia uchwały anty-LGBT, bo region może stracić miliardy euro z UE

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułTygrysy chorowały na COVID-19. Były izolowane
Następny artykułZginął 27-letni motocyklista