A A+ A++

Sprawę zgłosił w niedzielę po południu mieszkaniec Rzeszowa. Zaalarmował schronisko Kundelek, że w rurach usłyszał miauczenie małego kotka. Dźwięki dobiegają z rury zlokalizowanej przy ul. Ciepłowniczej w okolicy ogródków działkowych. 

– Pojechaliśmy tam i okazało się, że jest w takim miejscu, że my nie możemy mu pomóc. Powiadomiliśmy straż pożarną. Oni też załamali ręce i odesłali nas do MPEC. Słychać go cały czas, ale nie widać – relacjonuje Halina Derwisz, kierowniczka schroniska Kundelek.

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułJaki jest popyt na domy poza miastem?
Następny artykułPlebiscyt Kroniki Tygodnia. Kto wygra pierścionek dla ukochanej?