A A+ A++

W rodzinnej atmosferze przebiegała kolejna akcja Centrum Kultury w Polkowicach pod hasłem „Zbieramy H2O”. Tym razem, było to malowanie obrazów, wspólnie z Wolontariatem KGHM. Prace uczestników pleneru ozdobią pojemniki na deszczówkę.

Zanim staną w mieście kolejne zbiorniki na wodę, promujące ekologię i sztukę, odbyło się rodzinne malowanie obrazów. Motywem przewodnim była woda, a inspiracją – dzieła mistrzów pędzla.

– Od dziecka rysuję i maluję – mówił Józef Jelonek, jeden z uczestników pleneru, który po losowaniu zmierzył się z dziełem Moneta. – Maluję wszystko, ale najczęściej motywy marynistyczne, pejzaże i konie – dodał.

Wydrukowane na płytach PCV obrazy ozdobią pojemniki na deszczówkę (dzieła znanych malarzy wybrali mieszkańcy w ankiecie). Na płytach znajdą się też infografiki zwracające uwagę na problem nadmiernego zużycia wody w gospodarstwach domowych. Będą też informacje na temat autorów i historii obrazów, namalowanych przez rodziny pracowników KGHM.

– W dalszej części naszej akcji stawiamy już nie tylko na ekologię i promocję sztuki, ale także na promocję rodzinnych wartości, edukację artystyczną oraz rozwój umiejętności plastycznych wśród osób, które chcą aktywnie zaangażować się nasz projekt – podkreśla Bogusław Godlewski, dyrektor Centrum Kultury. – Wsparcie Wolontariatu KGHM jest w tym procesie nieocenione, gdyż pomaga w integracji lokalnej społeczności oraz edukacji ekologicznej i artystycznej.

Przypomnijmy, że pierwszy zbiornik na deszczówkę stanął przy kinie, a zebraną w nim wodą podlewana jest zieleń w Centralnym Parku Zabaw i Wypoczynku. Pięć kolejnych pojemników też będzie się znajdować blisko terenów zielonych.

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułApel Regionalnego Centrum Krwiodawstwa i Krwiolecznictwa w Lublinie
Następny artykułOd kilku lat miasto nie jest w stanie dokończyć budowy ośmiu drewniaków nad Wisłą