Małgorzata Rozenek świętuje 14. urodziny syna Stanisława i wyznaje: “Teraz mogę w końcu SPOKOJNIE RODZIĆ”

Termin porodu Małgorzaty Rozenek zbliża się wielkim krokami. Celebrytka nie ukrywa, że z coraz większym zniecierpliwieniem wyczekuje narodzin swojej trzeciej pociechy, a ostatnie dni ciąży są już dla niej sporym wyzwaniem. Na szczęście Małgonia może liczyć na wsparcie Radosława, który ostatnio zafundował jej wypad do luksusowego hotelu pod Warszawą.

Przygotowania do powitania na świecie “Dzidziusia Majdana” Małgorzata Rozenek umila sobie jednak nie tylko beztroskim wylegiwaniem się na leżaku, lecz również rodzinnym świętowaniem. Niedawno Gonia i jej bliscy celebrowali urodziny jej młodszego syna, Tadeusza. Impreza w japońskim stylu, starannie dopracowane dekoracje i specjalne kostiumy Majdanów wzbudziły ogromne emocje wśród ich fanów. Nie zabrakło jednak drobnych uszczypliwości…

Niedługo po święcie Tadeusza oraz jej własnych urodzinach w życiu Małgorzaty Rozenek przyszedł czas na kolejną ważną datę. W czwartek celebrytka pochwaliła się, że jej starszy potomek, Stanisław, właśnie skończył 14 lat. Z tej okazji Gonia przygotowała specjalne balonowe dekoracje oraz pokaźnych rozmiarów tort z motywem popularnej japońskiej kreskówki. Nie zapomniała również uczcić urodzin syna instagramowym wpisem.

14 lat temu urodziłam swojego pierwszego syna Stasia. Jaka ja byłam przejęta. Mimo tego, że miałam pomoc Mamy, to byłam pełna wątpliwości i strachu. Pierwsze dziecko to zawsze ogromna rewolucja i zmiana, nawet tak wyczekana. Stanisław to wyjątkowe dziecko: uzdolnione artystycznie, mające swoje zdanie, wrażliwe i bardzo mądre. To on sprawił, że pokochałam macierzyństwo na tyle, że dziś odliczam chwile do porodu trzeciego syna. Nie wiem, kiedy te 14 lat minęło. @s_rozenek świat stoi przed Tobą otworem – napisała z dumą poruszona Rozenek.

Kolejna w ostatnim czasie rodzinna impreza w domu Majdanów zwróciła uwagę fanów Małgoni.

Urodziny za urodzinami – zauważyła użytkowniczka.

I teraz ja mogę w końcu spokojnie rodzić. Bo mi bardzo zależało, żeby być na urodzinach synów. Udało się – przyznała Gonia.

Ojej ciągle urodzinki u Was Pani Małgosiu (…) Imprezowy maj i czerwiec u Państwa zapowiada się co roku (…) – dodała kolejna z internautek.

Rozenek nie mogła pozostawić jej komentarza bez odpowiedzi. Okazuje się, że dla celebrytki to jeszcze nie koniec świętowania w najbliższym czasie.

Najpierw mąż, później młodszy syn, potem ja, później starszy syn. Teraz kolej na najmłodszego, później moja mama, następnie mój tata, krótka przerwa i mój brat. Uff i byle do gwiazdki – zdradziła celebrytka.

Wszystkiego najlepszego dla Stasia. Ale fajnie, że wszyscy będą mieli urodziny obok siebie, to się nazywa precyzyjnie wycelować w datą – skomentowała kolejna obserwatorka Rozenek.

Nasz doktor stwierdził, że ja mam wtedy po prostu okno pogodowe – wytłumaczyła przyszła mama.

Zobaczcie, jak Małgorzata Rozenek świętuje urodziny starszego syna.