A A+ A++

Ciało małego dziecka, dryfujące w jeziorze Szperek w Antoninie niedaleko Ostrowa Wielkopolskiego, zauważyła osoba spacerująca obok akwenu. Strażacy dostali zgłoszenie po godzinie 07:00.

Jak dowiedział się reporter RMF FM Paweł Pyclik, dziecko nie dawało oznak życia, dlatego strażacy – gdy tylko wydobyli malucha z wody – rozpoczęli reanimację, a kontynuowali ją ratownicy pogotowia. Reanimacja trwała półtorej godziny, niestety nie przyniosła skutku.

Policja dotarła do rodziców dziecka, mieli wypoczywać z synem w ośrodku przy jeziorze Szperek. To duży ośrodek, znajduje się tam około 100 domków.

Chłopiec prawdopodobnie sam oddalił się od matki i ojca. 

Jak podaje portal WP.pl, kobieta była nietrzeźwa. Alkomat wskazał ok. 1 promil w wydychanym powietrzu – przekazała WP mł. asp. Małgorzata Michaś z ostrowskiej policji. 

Rodzina narodowości ukraińskiej miała przyjechać do ośrodka dzień wcześniej. Dziecko najprawdopodobniej oddaliło się od rodziców, weszło na pomost przy jeziorze, oddalony ok. 500 m od domku i wpadło do wody. SE informuje, że dziecko miało na sobie tylko pieluszkę. 

Prokuratura z Ostrowa Wielkopolskiego wszczęła śledztwo. Dotyczy ono narażenia dziecka na utratę życia i nieumyślnego spowodowania śmierci.

Nie podjęto jeszcze decyzji, w jakim charakterze zostaną przesłuchani rodzice. 

Informację o akcji ratunkowej w Antoninie dostaliśmy od pana Michała na Gorącą Linię RMF FM.

/RMF FM

Po jeszcze więcej informacji odsyłamy Was do naszego nowego internetowego Radia RMF24.pl:
Słuchajcie online już teraz!

Radio RMF24.pl na bieżąco informuje o wszystkich najważniejszych wydarzeniach w Polsce, Europie i na świecie.

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułBurze przeszły przez województwo śląskie. Tysiąc interwencji strażaków, kilkadziesiąt domów zniszczonych
Następny artykułJarmark Zaborski – ruszyły zapisy wystawców