– W moich stylizacjach na ścianki, pokazy czy premiery przejawia się już dużo więcej szaleństwa. Wtedy też zawsze korzystam z pomocy stylisty Bartka Indyki. On mi zawsze powtarza, trochę żartem oczywiście, że jak chcę być piękna, to muszę cierpieć. Znajduje dla mnie sukienki z talią osy, gorsety, w których nie zawsze można swobodnie oddychać. Lubię to, bo podczas tych wyjść liczy się dla mnie efekt wow, więc jestem gotowa na takie poświęcenie. Natomiast jak tylko wracam do domu, od razu wracam do wygody – mówiła w rozmowie ze Zwierciadłem.
Oryginalne źródło: ZOBACZ
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS