W połowie drugiego seta już tak naprawdę miałam skurcze w całym ciele, przy stanie 1:3 w drugim secie poczułam, że zeszło ze mnie powietrze i moja energia spadła drastycznie. Ona była bardzo solidna i biegała do wszystkiego, a ja po prostu nie wytrzymałam już tego później – mówiła Chwalińska na konferencji prasowej po przegranym meczu z rozstawioną z numerem 28. Amerykanką. Polka wygrała pierwszego seta 6:3 i prowadziła w drugim, ale ostatecznie przegrała go 1:6, a trzeciego 0:6.
Chwalińska, która do turnieju głównego awansowała z eliminacji, podkreśliła jednak, że tegoroczny Wimbledon jest dla niej istotnym krok … czytaj dalej
Oryginalne źródło: ZOBACZ
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS