A A+ A++

W połowie drugiego seta już tak naprawdę miałam skurcze w całym ciele, przy stanie 1:3 w drugim secie poczułam, że zeszło ze mnie powietrze i moja energia spadła drastycznie. Ona była bardzo solidna i biegała do wszystkiego, a ja po prostu nie wytrzymałam już tego później – mówiła Chwalińska na konferencji prasowej po przegranym meczu z rozstawioną z numerem 28. Amerykanką. Polka wygrała pierwszego seta 6:3 i prowadziła w drugim, ale ostatecznie przegrała go 1:6, a trzeciego 0:6.

Chwalińska, która do turnieju głównego awansowała z eliminacji, podkreśliła jednak, że tegoroczny Wimbledon jest dla niej istotnym krok … czytaj dalej

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułRewolucja na zakupach. Ochrona przed nieuczciwymi sprzedawcami
Następny artykułZabawa w pomaganie. Wszystkie tomaszowskie służby bezradne