A A+ A++

W 2021 roku Aryna Sabalenka wygrała turniej w Madrycie, pokonując w finale ówczesną liderkę światowego rankingu, Ashleigh Barty. W 2023 roku Sabalenka zdobyła tam kolejny tytuł, pokonując w decydującym meczu numer jeden, Igę Świątek. A teraz ze stolicy Hiszpanii mogła wyjechać już po swoim pierwszym meczu. Naprawdę bardzo niewiele zabrakło, a do przedwczesnego pakowania się zmusiłaby ją Magda Linette.

Zobacz wideo
Idze Świątek puściły nerwy. “Jako dziennikarze nie wiedzieliśmy co robić”

Co to był za mecz! Kto nie widział, niech żałuje. Pierwszy set: 35:34 w punktach dla faworytki. A ten ostatni punkt Sabalenka zdobyła po tym, jak piłka przez nią uderzona podskoczyła na taśmie i spadła na stronę Linette. Pech, brak zapłaty za bardzo dobrą grę – takie myśli mogli mieć kibice Polki. A pewnie mieli i takie, że uciekła szansa.

Ale Linette niczego nie rozpamiętywała, tylko zagrała jeszcze lepiej. Od drugiego seta była bardziej odważna, ofensywna, a przy tym jeszcze bardziej skupiona i wciąż pilnująca, by ustrzegać się niewymuszonych błędów. W pierwszym secie miała ich sześć przy czterech uderzeniach kończących, a w drugim ten bilans był już pozytywny – 8:5.

W pierwszej partii Polka była o jeden punkt gorsza od Białorusinki, a w drugiej była aż o 11 punktów lepsza (32:21)!

Sabalenka w pewnych akcjach była bezradna. Po kapitalnych wymianach, w których Linette umiała zmieniać kierunki i sprytem odpowiadać na siłę, ona kręciła głową, nerwowo się śmiała, gestykulowała i komentowała wszystko w kierunku swojego sztabu.

Taśma raz, taśma dwa. Sabalenka szczęściarą

Sabalenka ma trudny czas. Nawet bardzo trudny. W styczniu w Melbourne obroniła mistrzostwo Australian Open i wydawało się, że będzie atakowała pozycję numer 1 należącą do Igi Świątek. Ale nagle tenis Białorusinki podupadł, zubożał. Doszły też problemy prywatne. Efekt jest taki, że po Australian Open ona wygrała tylko cztery mecze. Tak, w lutym, marcu i kwietniu Sabalenka wygrała łącznie zaledwie cztery spotkania, teraz piąte. I cztery przegrała.

Zwycięstwo nad Linette wciąż druga zawodniczka rankingu WTA wyszarpała. Gdyby przegrała, to spadłaby na trzecie miejsce za Coco Gauff. Ale wygrała, wyszarpała – dlatego piszemy “wciąż druga zawodniczka rankingu WTA”.

Plus dla Sabalenki za to, że nad nerwami – choć je pokazywała – mimo wszystko panowała. W decydującym secie długo wychodziła z opresji – przed przełamaniami broniła się trzy razy w dwóch gemach. I w końcu dopisało jej szczęście – jedynego breakpointa – na 5:3 wykorzystała dzięki uderzeniu po taśmie. Linette aż cisnęła ze złości rakietą w kort. A po chwili zeszła z tego kortu pokonana, bo prowadząc 5:3 Sabalenka już zdołała wyserwować sobie zwycięstwo.

Linette pokazała, że nie wolno jej skreślać

Linette zagrała w tym meczu 21 winnerów i miała tylko 14 niewymuszonych błędów. Sabalenka miała bilans 47:45. Linette wygrała w sumie 92 punkty, a jej rywalka – 90.

Te liczby bolą. Boli brak nagrody dla Polki za ponad dwie godziny świetnego tenisa. I wielka szkoda, że rozkręcającej się Magdy już w Madrycie nie obejrzymy w akcji.

Linette to dziś 48. tenisistka świata, której mało kto dawał ostatnio szanse na powrót tam, gdzie była przed rokiem. W styczniu 2023 roku Polka doszła do półfinału Australian Open (przegrała go z Sabalenką), a w marcu wspięła się na najwyższe w karierze, 19. miejsce w rankingu WTA. Do Madrytu Linette przyjechała z francuskiego Rouen, gdzie niespodziewanie dotarła do finału imprezy rangi WTA 250. W pierwszej rundzie w Hiszpanii pokonała w trzech setach 56. w światowym rankingu Włoszkę Cocciaretto i liczyliśmy, że w drugiej rundzie postawi się mającej wcześniej wolny los Sabalence. Jak się okazuje, Magda postawiła się faworytce znakomicie. Ale punktów za to – niestety – nie dają.

W drodze do swojego życiowego sukcesu, czyli wspomnianego półfinału AO 2023, Linette potrafiła wygrać m.in. z czwartą wtedy na świecie Caroline Garcią. W 2021 roku na Roland Garros zwyciężyła liderkę rankingu WTA Barty, a na Wimbledonie – piątą wówczas w hierarchii Elinę Switolinę. Pamiętamy też, jak na Roland Garros 2022 wyeliminowała szóstą w tamtym momencie w rankingu WTA Ons Jabeur. Ale chcąc uczciwie ocenić szanse Polki w starciu z Sabalenką, musieliśmy zauważyć też takie dane jak bilans gier Magdy z rywalkami z top 10 z całej kariery (4:24, teraz już 4:25) i jak jej bilans z Sabalenką (0:3, w setach 0:6, który teraz zmienił się w 0:4 i 1:8).

Wielka szkoda, że to Sabalenka była górą. Ale dla Linette wielkie brawa. Ona ewidentnie wierzyła, że może ten mecz wygrać. A grając z taką wiarą obnażyła braki Sabalenki.

Sabalenka się obroniła, ale Świątek ucieka coraz bardziej

Jesienią ubiegłego roku Białorusinka przez osiem tygodni była liderką światowego rankingu. Świątek jej to zabrała, pokonując ją w półfinale WTA Finals, a następnie wygrywając turniej kończący sezon. Ale w styczniu, po triumfie w Australian Open, Sabalenka znów mogła myśleć o pozycji liderki. Teraz nie może. Nie ma prawa, co brutalnie oddają liczby.

  1. Iga Świątek 10 560 pkt
  2. Aryna Sabalenka 7848
  3. Coco Gauff 7258
  4. Jelena Rybakina 6293

Tak dziś wygląda czołówka światowego rankingu.

– Czuję, że obniżyłam trochę poziom w obrębie tej hipotetycznej “Wielkiej Trójki”, w ostatnim miesiącu bardziej przypomina to “Wielką Dwójkę” – mówiła Sabalenka kilka dni temu, trochę zaśmiewając trudny dla siebie temat. – Cieszę się jednak, że jestem częścią tej grupy. Mam nadzieję utrzymać swój poziom i że będzie to szło we właściwym kierunku – tłumaczyła.

Prawda jest taka, że Madryt to dla niej chyba ostatni dzwonek na przebudzenie. Po zwycięstwie nad Linette licząc od Australian Open ona ma pięć meczów wygranych i cztery przegrane, co wygląda fatalnie przy bilansach Igi Świątek (20:3) i Jeleny Rybakiny (20:2), a słabo nawet przy bilansie Coco Gauff (10:5)

W Madrycie Sabalenka broni aż tysiąca punktów sprzed roku. I po jej meczu z Linette chyba wszystkie tenisistki upewniły się w tym, że jej tenis nadal niedomaga i że warto ją atakować.

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułOgłoszenie wyników Plebiscytu ITHardware For Gamers 2024. Dużo niespodzianek!
Następny artykułObchody 200-lecia przeniesienia stolicy diecezji do Pelplina