A A+ A++

Magda Gessler jak wiele innych gwiazd otwarcie popiera strajki kobiet, które odbywają się na ulicach miast i miasteczek w całej Polsce. To efekt wyroku TK, przez który prawo do aborcji ma zostać mocno zaostrzone. “Z minuty na minutę jest nas coraz więcej i już nie zatrzymacie tego. Jesteśmy w tym razem i nie poddamy się!” – grzmiała na Instagramie.

Przy okazji protestów Gessler wróciła pamięcią do dramatu sprzed lat. – Przeżyłam śmierć własnego dziecka. Coś, czego żadna matka nie zapomina i co zmienia ją na zawsze – mówiła w wywiadzie dla ofeminin.pl.

Komornik i prokuratura przerwały rewolucje. Gessler musiała się poddać

W 1983 r. urodziła swojemu pierwszemu mężowi Tadeusza Müllera. Cała rodzina mieszkała wtedy w Madrycie. Wkrótce na świat miał przyjść kolejny potomek, ale w szóstym miesiącu ciąży zaczęła się akcja porodowa.

– To były bardzo trudne momenty, ponieważ dokładnie zdawałam sobie sprawę z zaistniałego zagrożenia. Świadomie zdecydowałam, żeby ratować dziecko wiedząc, że grozi mi śmierć. Zgodziłam się na to, mimo ryzyka, że mogę osierocić Tadeusza. Dlatego powtarzam, że takie decyzje zawsze powinny być po stronie matki – podkreśliła Gessler, która drugie dziecko, Larę, urodziła drugiemu mężowi w 1989 r.

– Przy dzisiejszej medycynie rzeczy wyglądają inaczej. Dziecko, nawet bardzo chore, może się urodzić i żyć, ale jednocześnie, być też ogromnym dramatem matki oraz całej rodziny – dodała Magda Gessler.

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułPolicja w Kutnie wszczęła dochodzenie w sprawie znęcania się nad zwierzętami
Następny artykułEkspert: Jestem niemal pewien, że dojdzie do załamania służby zdrowia