A A+ A++

fot. Katarzyna Antczak

Maciej Kołodziejczyk jednym z najbardziej utalentowanych trenerów młodego pokolenia. Samemu ucząc się I Ligi, poprowadził drużynę, która walkę o zwycięstwo w niej, przegrała tylko z pandemią. W drodze do PlusLigi rozpędził drużynę do takiej prędkości, że do końca sezonu wygrywała mecz za meczem. Maciej Kołodziejczyk będzie wspierał Dariusza Daszkiewicza w PlusLidze.

Pod jego batutą w drodze do PlusLigi lubelska ekipa odniosła 13 zwycięstw, będąc jedną z głównych sił sezonu. Kołodziejczyk poprowadził LUK Politechnikę Lublin najpierw do 1. Ligi, a później – w zakończonym przez pandemię sezonie – do podium rozgrywek, przygotowując Drużynę, która okazała się czarnym koniem zmagań.


– To wielka satysfakcja, obserwować rozwój Maćka. Łatwo zapomnieć, że wciąż jest przed trzydziestką. To imponujące, w jaki sposób znajduje wspólny język z szatnią, bez względu na to, jak doświadczeni zawodnicy ją tworzą. Jego intuicja i opanowanie pozwoliły nam przetrwać w czubie tabeli – spowodowany plagą kontuzji – kryzys ze stycznia 2020 roku. Wiem, że początek tego roku nie był dla niego łatwy, ale wykazał dużą pokorę i mądrość, kiedy do drużyny dołączył trener Daszkiewicz. Jestem pewien, że mądrze wykorzysta plusligowe doświadczenia – powiedział Maciej Krzaczek, wiceprezes LUK Politechniki Lublin.

Jako asystent trenera Daszkiewicza, Kołodziejczyk okazał się niewyczerpanym kompendium wiedzy o zawodnikach i drużynie. Znacznie usprawnił proces wdrażania się nowego szkoleniowca. W trakcie meczów imponował błyskotliwymi spostrzeżeniami i sprawnie prowadzonymi analizami, które pozwalały natychmiast reagować na rozwój sytuacji. – Dla mnie to będzie już 6. sezon w drużynie LUK Politechniki, za co dziękuję zarządowi klubu, że obdarza mnie zaufaniem. Cieszę się, że przeszedłem z klubem drogę od II ligi do PlusLigi, czyli tego najwyższego szczebla. Jestem dumny z tego, że będę mógł być częścią zespołu, który będzie rywalizował w PlusLidze, bo jeszcze kilka lat wcześniej niewielu myślało, że możemy być w tym miejscu, w którym jesteśmy. Osobiście nie boje się nowych wyzwań i z niecierpliwością czekam na rozpoczęcie sezonu – wspomina Maciej Kołodziejczyk, drugi trener LUK Politechniki Lublin.

źródło: LUK Politechnika Lublin

nadesłał:

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułZakończenie roku szkolnego w szkołach powiatowych
Następny artykułWianki nad Wisłą. W sobotę powitanie lata w Warszawie