Złamany świecznik lub drzewo oznaczają, że pochowany zmarł śmiercią nagłą, niespodziewaną, często za młodu. Wąż zjadający własny ogon to natomiast symbol wieczności, a zarazem przemijania. Dłonie w geście błogosławieństwa na grobach mężczyzn oznaczają pochodzenie z kapłańskiego rodu Kohenów wywodzącego się w linii męskiej od Aarona brata Mojżesza. Lew wyryty w kamieniu to już pochodzenie z pokolenia Judy.
Wokół nas są setki takich symboli. Leżą na posadzce, na drewnianych paletach. Kamieni jest ponad tysiąc. Każdy z nich starannie oczyszczony i opisany. Teren dawnej huty Fürstenberga przy ul. Sieleckiej w Będzinie – a właściwie jedna z hal przemysłowego kompleksu, która należy do lokalnego przedsiębiorcy Marcina Majchrowicza – przypomina dzisiaj cmentarz.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS