A A+ A++

Alaksandr Łukaszenka w piątek w Grodnie uczestniczył w otwarciu Mostu Wschodniego na rzece Niemen. W czasie wystąpienia zwrócił się do mieszkających tam Polaków.

– Tej ziemi, jak by tego ktoś nie chciał, nikomu nie oddamy. I Polacy, którzy tutaj mieszkają – to jest wasza ziemia, zawsze to powtarzałem. Tam na was nie czekają, ze swoimi nie wiedzą, co zrobić” – oświadczył Łukaszenka.

Wezwał, by miejscowi Polacy żyli na Białorusi, „jak zawsze, pokojowo, przyjaźnie – z Rosjanami, Ukraińcami, Białorusinami, Żydami, Tatarami. Po ludzku”

Grodno i Grodzieńszczyznę nazwał zachodnią bramą Białorusi i zapewniał, że „jest ona otwarta dla tych, którzy przychodzą z pokojem”.

– Zapraszamy, ale kto przyjdzie z mieczem…” – ostrzegał, dodając, że Białoruś nie odda „ani metra, ani kawałka” swojej ziemi.

Zwrócił się również do mieszkańców krajów sąsiadujących z Białorusią, którzy „w odróżnieniu od polityków, dążą do pokoju i tworzenia”.

Po ubiegłorocznych wyborach prezydenckich, gdy na Białorusi trwały protesty przeciwko ich sfałszowaniu, Łukaszenka twierdził, że Polska i Zachód dążą do zajęcia Grodzieńszczyzny. Opinię tę później kilkakrotnie powtarzał.

W marcu na Białorusi wszczęto sprawy karne wobec działaczy Związku Polaków na Białorusi. Andżelika Borys i Andrzej Poczobut pozostają w areszcie, są oskarżani o „podżeganie do nienawiści” i „rehabilitację nazizmu”. Trzy inne oskarżone działaczki zostały wypuszczone z aresztu, lecz musiały opuścić Białoruś.

Andrzej Poczobut: każdy krok w celi przybliża mnie do Grodna

jb/ belsat.eu wg PAP

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułMilik wróci na przełomie września i października?
Następny artykuł200 tys. zł pozyskane przez ratusz na remont zaplecza szatniowego na krytej pływalni