Władze Lublina dementują pogłoski o tym, że uczniowie zimą zostaną wysłani na nauczanie zdalne. – My nie zakładamy takiego scenariusza – zapewnił prezydent Krzysztof Żuk. Szkoły będą jednak musiały oszczędzać energię.
W lubelskich szkołach krążą pogłoski o tym, że jeżeli w styczniu i w lutym będą mrozy, uczniowie przejdą na nauczanie zdalne.
Zdarza się, że o takiej możliwości rodzice słyszą podczas zebrań z nauczycielami. Na szkolnych korytarzach padają nawet konkretne daty, kiedy zdalna nauka miałaby zastąpić tradycyjną.
Lubelski ratusz zaprzecza jednak, że może dojść do takiej sytuacji. – Nie dopuszczamy takiej myśli, żeby po tych dwóch latach nauki zdalnej wynikającej z pandemii wprowadzać ją ponownie. Może w szkołach będzie chłodniej, ale zamykania placówek czy wysyłania uczniów na naukę zdalną nie przewidujemy w żadnym scenariuszu – powiedział na czwartkowej konferencji prasowej Mariusz Banach, zastępca prezydenta Lublina.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS