Zniszczone domy, zerwane dachy, zmiażdżone auta i wyrwane z korzeniami drzewa. Dwie czeskie wsie Hodonín i Breclav są w stanie klęski żywiołowej. Większość mieszkańców straciła dach nad głową. W miasteczkach powołano sztaby kryzysowe, ewakuowano mieszkańców do świetlic, szkół z sąsiednich gmin. Na miejscu zgliszczy pracowali strażacy z kamerami termowizyjnymi. Strażacy z południowych Moraw informowali, że nie są w stanie jechać do wszystkich wypadków.
Tornado w Czechach, są ofiary
Tornado miało niesamowitą siłę. Na nagraniach internautów widać, jak trąba powietrzna wyrywa drzewa. Na jednym z zapisów nagrano, jak w jednej sekundzie, znika las drzew. Zostały wyrwane z korzeniami. Tornado wyrywało cegły z domów, dachówki. Unosiło w niebo poszycia z blachodachówki. Rannych zostało ponad sto osób, pięć nie żyje.
Tu można zobaczyć łamiący się cały las.
Lubuscy Łowcy Burz oceniają, że siła tornada w Czechach była wyjątkowo duża. – Krajobraz jak po wojnie – napisali. I przypominają, że kilka dni temu, 12 czerwca, tornado przeszło w okolicach Wschowy. Trąba powietrzna miała na szczęście niewielką siłę i lej.
Trąba koło Wschowy
Większość trąb powietrznych ma prędkość wiatru nie większą niż 180 km/h, szerokość leja do 75 metrów i pozostaje w kontakcie z powierzchnią ziemi na tyle długo, by przemierzyć po jej powierzchni kilka kilometrów. Najsilniejsze wytwarzają wiatr o prędkości do 480 km/h i mają rozpiętość nawet kilku kilometrów, ale te najczęściej występują w Ameryce Północnej.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS