Łomża zasługuje na podsumowanie roku 2023

Panta rhei kai ouden menei – to podobno słowa Heraklita z Efezu. Skąd Grek wiedział, że wszystko płynie, nie stoi w miejscu, skoro w latach 540-480 przed naszą erą nie wychował się nad Narwią? Tego w mijającym roku nie udało się nikomu ustalić, a przynajmniej mędrcom z miasta „zdolnych uczonych”, jak śpiewała Hanka Bielicka z Teatru Syrena i Janina Nasiadko z Kapeli Kurpiowskiej. Dama w Kapeluszu na ławeczce autorstwa Michała Selerowskiego to niespokojny duch. Najpierw na Farnej obracała się wte i wewte, żeby być na zdjęciach z najsłynniejszą rynną świata, co cudem jeszcze wisi na budynku wydziału kultury, a w tym roku wyniosła się na Stary Rynek, żeby siedzieć bliżej fontanny. Inwestycja w wodotrysk za 2 miliony złotych (bez rachunków za prąd do turbin, co poruszają wodę świecką od Wielkanocy niemalże do Wszystkich Świętych) okazała się strzałem w 10-tkę. Może to dlatego Władze Łomży zrezygnowały z budowy fontanny na plaży? Przez miesiąc, dwa robiłaby konkurencję fontannie z rynku, ale plażowiczki z plażowiczami kąpaliby się w niecce, zamiast w rzece. Zresztą, z fontannami ciągle jest dodatkowa robota: trzeba czyścić filtry, aby woda i panta rhei. W Porcie Łomża jest kolejny dowód względności mądrości Żyda z Niemiec i Greka z Turcji: w marinie woda stoi sobie bezwzględnie od 10 lat, nic nie rhei, bo projektant nie narysował kanalika w betonie, żeby rzeka wpływała od góry nurtu, a wypływała poniżej. Heraklit dowodził, że nie da się wejść 2 razy do tej samej rzeki, a łomżyniacy wiedzą, że Narew, jak była, tak jest ta sama.

Łomża zasługuje na więcej portów i milionów
Παντα ρει και ουδεν μενει – moja siostra Jola Baranowska, poprzednia wokalistka Holy Water, zna lepiej grecki, niż ja łacinę, więc może sprawdzić, czy cytat z Internetu zapisałem poprawnie. Chyba każdy rozumie, że każdy ma swój czas, holy czy secular, obojętne. Miniony rok posłance PO Alicji Łepkowskiej – Gołaś raczej się nie dłużył, tylko upłynął szybko, z uśmiechem i skutecznie. Posłowi PiS Lechowi Kołakowskiemu po 18 latach służby w Sejmie year mógł się dłużyć: nie wiedzieliśmy, czy łomżyniak – wiceminister rolnictwa w rządzie premiera M. Morawieckiego otrzyma propozycję teki od premiera D. Tuska. W każdym razie, teczkę wiceministra z Ziemi Łomżyńskiej przejął poseł  PSL spod Zambrowa Stefan Krajewski. Urzędnicy Unii Europejskiej zastanawiali się, czy wprowadzić czas letni przez cały rok, a niewiele brakowało, żeby nam zabrali czas zimowy w 2018. Do tej pory nie wiadomo, dlaczego w grudniu na Boże Narodzenie i Nowy Rok 2024 króluje wiosna, a zimy jak na lekarstwo. Na szczęście, prawie rzutem na taśmę Marek Lechowicz napisał i wydał opowieść „O pewnym Bałwanku”, gdzie wirują płatki śniegu, którego zaspy cieszą wzrok. Czy to ucieszy kaczki z wyspy kaczek, widoczne z bulwaru w Porcie I…? Nazwa odnosi się do istniejącego pawilonu przy istniejącym bulwarze, w oczekiwaniu na Port II, który może powstać przy planowanym pawilonie obok nowego mostu. Może, jeśli teren ktoś podniesie o 2 metry i „zagospodaruje” brzeg, aby Narew nie ukradła piachu, ziemi i roślin na długości 750 metrów i powierzchni ponad 2 hektarów. W tym roku były przetargi na budowę bulwaru do plaży, ale 85 milionów zł to za mało, więc Naturo, trwaj!

Most na obwodnicy rośnie na jak na drożdżach
Naturalna przyroda jeszcze trwa, więc wytkniemy tu błąd projektantom międzynarodowej trasy Via Baltica. Przeoczyli, że kluczową inwestycją dla Łomży – według prezydenta Chrzanowskiego – jest budowa bulwaru, i przy starym moście na Piątnicę nie narysowali węzła, a co najmniej węzełka, by złączyć bulwar z obwodnicą miasta. Rowerzyści i turyści nie będą mieli którędy dotrzeć znad rzeki do McD. Dużo poważniejszy błąd wyśledziliśmy w projekcie mostu przez Narew na 1 200 metrów: rośnie na podporach jak na drożdżach przez nasuwanie przęseł, ale z obu stron. Jeśli konstrukcje się nie spotkają, zamiast 2-jezdniowej, wyjdzie trasa 4-jezdniowa, która nie wiadomo, dokąd prowadzi.

Czeki cyrkowe w rękach samorządowców
Tym czasem polityka krajowa po wyborach do parlamentu 15 X wiedzie nas na * rajskie łąki lub ** na manowce – ocena należy do ocenianta, jak chleb macany do macanta. Kaczki na wyspie z łachy piachu dokarmiane są chlebem, lecz prezes Kaczyński Łomżę ominął szerokim łukiem. Wolał być w Stawiskach, a z perspektywy wieczności widać, że popełnił kluczowy błąd i nie wymodlił więcej głosów przed cudownym obrazkiem Matki Boskiej Łomżyńskiej. Łomża zasługuje na dużo więcej wizyt najwyższych (rangą) notabli, dlatego zapowiedziano na wiosnę wybory samorządowe. Wtedy zegary na wieżach: kościelnej i ratuszowej zgodnie wskażą właściwy czas letni, kiedy pomyślności, zdrowia, dostatku, szczęścia i poczucia humoru doświadczą Czytelniczki i Czytelnicy 4lomza.pl. W rękach oficjeli z ratusza, gmin i powiatu znajdą się same dobre decyzje, a nie tylko czeki od rządu z wkładem połowy wartości od samorządu. Obdarowani przez siebie obdarowujący odzyskają humor, jeśli nie będą robić cyrkowych akrobacji nad budżetem. Może rząd się upewni o liczbie konkretów. Co z kaczkami z wyspy kaczek? Tworzą komitet powitalny w oczekiwaniu na łódki i okręciki. Gdy Narew opadnie, dalby będą przydatne jako słupy do mocowania rowerów, np. z Grupy Przerzutka. 

Mirosław R. Derewońko
tel. red. 696 145 146

Ps. to znaczy postscriptum. „Łomża z Heraklitem na koniec roku 2023” to część 7. niepoważnego  cyklu pt. „Obrazy bez obrazy” o subiektywnej roli wody do odświeżania pamięci z płynnego czasu. Poprzednie felietony na błahe tematy w pompatycznej foremce znajdują się w linkach bez humoru. 

Zgłoś naruszenie/Błąd