A A+ A++

Doradca łódzkiego wojewody alarmuje Rzecznika Praw Dziecka o przepełnionych domach dziecka. Zgodnie z obowiązującymi od tego roku regulacjami nie powinno przebywać w nich więcej niż 14 dzieci. W dziesięciu placówkach w Łodzi jest ich jednak więcej. 

W czerwcu 2011 roku weszła w życie ustawa o wspieraniu rodziny i systemie pieczy zastępczej, która dawała ponad 9 lat samorządom na dostosowanie się do nowych, dużo bardziej wymagających regulacji dotyczących maksymalnej liczby dzieci mogących przebywać w placówkach opiekuńczo-wychowawczych: do końca ubiegłego roku mogło być ich 30; od stycznia dzieci nie powinno być więcej niż 14.

OGLĄDAJ TELEWIZJĘ NA ŻYWO W TVN24 GO >>>

– Inne samorządy, w tym inne powiaty w województwie łódzkim, wykorzystały ten czas. Niestety w Łodzi stało się inaczej – przekazuje Piotr Cieplucha, doradca wojewody łódzkiego i jednocześnie działacz Solidarnej Polski. 

Przekazał on Rzecznikowi Praw Dziecka wykaz dziesięciu placówek, w których dzieci jest zbyt dużo. 

– Sytuacja może negatywnie wpływać na jakość opieki nad dziećmi oraz ich komfort oraz bezpieczeństwo – zwraca uwagę Cieplucha. 

Wpis, który w sieci opublikował doradca wojewody Facebook

Szukają rodzin zastępczych 

Piotr Rydzewski, zastępca dyrektora Miejskiego Ośrodka Pomocy Społecznej w Łodzi, przyznaje, że problem istnieje. Zwraca uwagę, że w dobie pandemii trudno jest rekrutować rodziny zastępcze, a to do nich przede wszystkim powinni trafiać podopieczni z przepełnionych placówek.

– Niestety to nakłada się też na inny problem, który uwypuklił się przez pandemię: dzieci wymagających opieki przybywa. W wielu rodzinach nawarstwiają się problemy: rodzic traci pracę, pojawia się alkohol i ignorowanie obowiązków wobec dziecka. Wtedy musimy interweniować – podkreśla Rydzewski.

Dodaje, że w właśnie w Łodzi jest najwięcej w kraju dzieci wymagających pieczy zastępczej. Według szacunków łódzkich urzędników, potrzeba jeszcze około stu rodzin zastępczych, aby w mieście problem przepełnionych domów dziecka przestał istnieć. 

– Szukamy kolejnych rodzin i one się znajdują. Niestety nie w takim tempie, jak byśmy sobie życzyli – kończy zastępca dyrektora Miejskiego Ośrodka Pomocy Społecznej w Łodzi.

TVN24 Łódź

Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułJak oszczędzać miejsce na balkonie? Jakie meble do przechowywania sprawdzą się najlepiej?
Następny artykułSą pieniądze na remont drogi Rytel – Piastoszyn