A A+ A++

Do redakcji “Wyborczej” zgłosił się Tadeusz, który codziennie do dworca Łódź Fabryczna dojeżdża pociągiem ŁKA z Justynowa. – Tłok w pociągach rano i po południu jest okropny – twierdzi. 

Tłok w pociągach ŁKA?

– Naprawdę wiele osób dojeżdża do pracy z podłódzkich miejscowości. Człowiek siedzi na człowieku. Co czwarta osoba ma maseczkę na brodzie, niektórzy wcale. Zwrócić uwagi nie wolno, bo skandal, pretensje – opisuje nasz czytelnik. Dodaje, że zagrożenie zakażenia się koronawirusem traktuje poważnie – jest ojcem niemowlęcia i opiekuje się starszymi rodzicami. 

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułPielęgnacja, przycinanie i cięcie drzew
Następny artykułSypią się wysokie mandaty. 2 tys. zł dla kierowcy mercedesa za wyprzedzanie na skrzyżowaniu, 1,5 tys. za nadmierną prędkość