A A+ A++

Jesteśmy z jednej szkoły i nawet z tej samej klasy. Od początku byliśmy zainteresowani sprawami technicznymi. Dowidzieliśmy się o takim konkursie i wszyscy w zasadzie bez zastanowienia zdecydowaliby się, żeby wziąć w nim udział – mówi Aleksy Grymek z VIII Prywatnego Akademickiego Liceum Ogólnokształcącego w Krakowie. Jak podkreśla, plan projektu cały czas się zmieniał, od momentu zgłoszenia.

Warunki aplikacji były proste, ale najważniejszą rzeczą było przedstawienie pomysłu, co można zrobić dla branży kosmicznej i dla Ziemi – mówi Piotr Wyżliński. Nasz pomysł polega na tym, że chcemy obniżyć koszty badania atmosfery poprzez zmianę myślenia. Zamiast wysyłania satelitów, które będą miały pokładowe laboratoria, chcielibyśmy wysłać wiele małych sond, które mógłby zbierać próbki. Zaprojektowaliśmy taki mechanizm, który obrotowo przebija pojemniki i napełnia je atmosferą za pomocą pompki. Później te pojemniki mogą być zebrane i przebadane w laboratorium. Wykonaliśmy prototyp na drukarce 3D, ale docelowo sonda może być wykorzystywana w każdej warstwie atmosfery – dodaje.

Badanie atmosfery to niezwykle ważna sprawa, przede wszystkim jeśli chodzi o zmiany klimatyczne. Można byłoby stworzyć mapę zanieczyszczeń na różnych poziomach. Mielibyśmy dokładne dane, które można analizować, np. pod kątem anihilowania efektów zanieczyszczeń, zmniejszania temperatury, czy ostrzegania przed trudnymi warunkami klimatycznymi, ekstremalnymi zjawiskami, czy wykrywać skażenia terenu – dodaje Wyżliński.

Sam mechanizm można byłoby także podłączyć do samolotu, który w trakcie lotu także mógłby zbierać dane. Wiele próbek, po pierwszych eksperymentach, można byłoby zbadać już w kilka godzin.

To taka mała puszka, na którą składa się czujnik ciśnienia, wilgotności, temperatury oraz moduł radiowy. To małe urządzenie i to o tyle ważne w misjach kosmicznych, że im rzecz mniejsza, tym lepiej. Próbki powietrza można zbadać na dowolny sposób, a urządzenie zapisuje na jakim poziomie próbki zostały zebrane – tłumaczy Aleksy Grymek.

Jak podkreślają uczniowie, zwycięstwo nie byłoby możliwe bez pomocy szkoły a także ekspertów z Akademii Górniczo-Hutniczej w Krakowie. Od ESA dostali także zadanie dotyczące możliwości przystosowania sondy do warunków panujących na Marsie.

Woda pod lodem na Marsie? Nowe ustalenia

Opracowanie:

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułPonad 3 miliony pasażerów. Lotnisko Kraków-Balice podsumowało rok
Następny artykułDonald Tusk ponownie na celowniku „Wiadomości” TVP. Punktem zaczepienia wywiad dla… TVN24