A A+ A++

Robert Lewandowski dobrze wie, co jest jego głównym zadaniem – musi kreować sobie okazje i zdobywać bramki. W meczu przeciwko Valencii zrobił to, co do niego należało, choć nie obyło się bez problemów. Trafił dopiero w doliczonym czasie gry. Wcześniej raz po raz kamery rejestrowały zachowanie Polaka, który miał pretensje do swoich kolegów. Ci nie raczyli go dobrze rokującymi podaniami.

czytaj dalej

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułProtokół zdawczo-odbiorczy, aneks, czyli jakie załączniki powinna mieć umowa najmu
Następny artykułPOWIAT. Rozmowa ze starostą oświęcimskim Andrzejem Skrzypińskim