A A+ A++

Rozgrywki ligi estońskiej odbywają się w systemie wiosna-jesień, dlatego też drużyna ze stolicy kraju przystąpi do starcia z Legią Warszawa w rytmie meczowym. Ostatni ligowy pojedynek Flora rozegrała 16 lipca, czyli dzień przed spotkaniem Wojskowych o Superpuchar Polski. Gdzie i o której godzinie oglądać pierwszy w II rundzie eliminacji Ligi Mistrzów?

Zobacz wideo
To bohater Legii Warszawa! “Zaskoczył wszystkich. To niespotykane”

Wiemy, kto skomentuje mecz Legii w el. LM. Mateusz Borek z nowym partnerem!

Legia Warszawa – Flora Tallinn. Forma obu zespołów

Choć po losowaniu optymizm był umiarkowany, zespół Czesława Michniewicza w pierwszej rundzie eliminacji nie miał większych problemów z pokonaniem mistrza Norwegii FK Bodø/Glimt. Wojskowi w dwumeczu zwyciężyli 5:2 i pewnie zameldowali się w kolejnej rundzie.

Jeszcze łatwiej w poprzedniej rundzie poradziła sobie Flora Tallinn. Mistrzowie Estonii trafili na mistrza Malty Hibernians FC i po zwycięstwie 2:0 w pierwszym spotkaniu, w rewanżu wygrali 3:0 i pewnie awansowali do II rundy.

Legia Warszawa – Flora Tallinn. Gdzie i o której oglądać?

Od poprzednich meczów w eliminacjach do Ligi Mistrzów obie drużyny rozegrały po jednym spotkaniu. Legia Warszawa przegrała w serii rzutów karnych z Rakowem Częstochowa w pojedynku o Superpuchar Polski, natomiast Flora Tallinn rozbiła 4:0 ekipę Parnu JK Vaprus w 17. kolejce estońskiej ligi.

Henrik OjamaaNajbliższy rywal Legii w el. LM wierzy w awans. “W dwumeczu wygramy 3:2”

Mecz pomiędzy Legią Warszawa i Florą Tallinn w ramach II rundy eliminacji Ligi Mistrzów rozpocznie się w środę 21 lipca o godzinie 21:00. Transmisję będzie można obejrzeć na antenie TVP 2, TVP Sport, a także na sport.tvp.pl. Relacja na żywo na Sport.pl oraz w aplikacji mobilnej Sport.pl LIVE.

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułWypadek naukowca w górach. Goprowcy musieli transportować go na noszach
Następny artykułKompletnie pijany 28-latek jechał ciągnikiem rolniczym