A A+ A++

Jak powinny się zmienić biura, żeby więcej pracowników chciało tam wracać? Najnowsze, światowe badania Leesman porównują wyniki wieloletnich analiz z ankietami z okresu pandemii. Wniosek: kluczowe znaczenie mają czynniki związane z koncentracją i prywatnością.

Praca w biurze czy w domu?

Od czasu wybuchu pandemii specjaliści Leesman skupili się na szukaniu odpowiedzi, w jakim zakresie nowoczesne biura – uruchomione od marca 2020 r. – sprostały próbie, jaką przyniosła „era covid’. Porównują przy tym dane gromadzone w trybie ciągłym, od 2010 roku, na puli ponad 800 tysięcy pracowników, z różnych kontynentów i sektorów gospodarki.

Wyniki ankiet jasno wskazują, że tym, co najbardziej różni dom od biura, są lepsze warunki do pracy w koncentracji oraz do prowadzenia wideokonferencji i zaplanowanych spotkań – a to przekłada się na poczucie większej efektywności. „Jeśli porównamy pracę w domu z głośnym open space, dom prawie zawsze wygra.

Zobacz również:

Open space tak czy nie?

Niestety, w nowoczesnych biurach przestrzenie open space są często tak zaprojektowane, jakby pracownicy mieli tam wykonywać jedynie zadania, które nie wymagają dużego skupienia. Nic bardziej mylnego.” – mówi Magda Szubert z Ecophon Saint-Gobain, firmy wdrażającej rozwiązania akustyczne. „Open space, jeśli ma przetrwać, powinien być tak zaprojektowany, by ograniczał hałas, zapewniał większą prywatność i możliwość produktywnej pracy bez zmęczenia nadmiarem bodźców” – dodaje.

Na problem hałasu raporty Leesman zwracały uwagę już przed pandemią – z poziomów dźwięku w biurze zadowolonych było średnio 30% pracowników, a 70% bardziej lub mniej narzekało.

Akustyka wnętrza była wskazywana jako czynnik decydujący o tym, czy biuro będzie uznane za miejsce wspierające efektywną pracę czy nie. Pandemia tylko więc uwypukliła słabości dotychczasowych środowisk pracy. Biura stoją teraz w dużej mierze puste – nie tylko ze względów epidemiologicznych, ale również dlatego, że pracownicy wybierają pracę z domu. To sygnał, że aranżacja przestrzeni musi się zmienić, by na nowo przyciągać kadry.

Akustyka: niewidzialna architektura

Akustyka jest określana niewidzialną architekturą, która wpływa na ludzi na wielu poziomach. Odbiór dźwięku zależy od naszej osobowości i reakcji układu nerwowego. Przy wykonywaniu trudniejszych zadań, co do zasady wszyscy potrzebujemy względnej ciszy. Gdy wykonujemy proste, nużące prace, potrzebujemy zewnętrznych bodźców stymulujących, które sprawią, że łatwiej przebrniemy przez zadanie.

Ważne jest więc, by do projektowania biura podchodzić holistycznie. W obszarze akustyki przekłada się to na zbadanie, jakie są potrzeby pracowników, czy poszczególne strefy biura będą odpowiednio wytłumione, jak daleko będzie sięgał dźwięk oraz jaka będzie pogłosowość sal i stref spotkań. „Dobra akustyka wspiera pracowników, którzy łatwiej i lepiej wykonują swoje obowiązki.

– Ograniczenie niepotrzebnych dźwięków powoduje, że ludzie lepiej czują się w pracy oraz po niej – mówi Magda Szubert z Ecophon.

– Ze swojej strony pomagamy projektować dobrą akustykę w oparciu o rzetelne dane i analizy, na ich podstawie dobieramy skuteczne rozwiązania. Pomagamy stawiać pytania, na które odpowiedzi są ważne dla całościowego doświadczenia biura przez pracownika – podsumowuje.

* Home Office Experience, Leesman, 2020

Więcej informacji znajdziesz w serwisie MOJA FIRMA

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułRuszył trzeci duży proces ws. afery reprywatyzacyjnej; 13 osób na ławie oskarżonych
Następny artykułPrognoza pogody na 02.04.2021