Latami bawił Polaków. Miał interesujące życie prywatne

Tadeusz Ross urodził się i wychował w Warszawie. Tam też ukończył szkołę teatralną. Choć w czasie swojej kariery miał na swoim koncie wiele interesujących ról, dla wielu ludzi wciąż pozostaje kultowym Zulu Gulą.

Zobacz także: Polacy się w niej kochali. Tak “siostra Magda” wygląda po latach

Latami bawił publiczność

Po ukończeniu studiów Tadeusz Ross przez wiele lat występował jako aktor telewizyjny i estradowy, przede wszystkim w przedsięwzięciach satyrycznych. Przykładem może być wspomniany program “Zulu-Gula”, emitowany na antenie Telewizji Polskiej w latach 1992-1996, w którym ubrany w charakterystyczny żółty beret i czerwoną marynarkę Ross, z wpiętym w ucho klipsem, bawił publiczność.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Ross by też scenarzystą, napisał m.in. kilka odcinków popularnego serialu “Miodowe lata”. Oprócz tego zaangażował się w politykę. Był radnym Warszawy, posłem oraz europarlamentarzystą. Startował najpierw z list Platformy Obywatelskiej, a następnie Koalicji Obywatelskiej.

Zobacz także: Grała w serialu “Samo życie”. Jej mąż był inspiracją do filmu

Życie prywatne

Niechętnie opowiadał o swoim życiu prywatnym, dlatego niewiele osób wiedziało, że aktor aż pięć razy stawał na ślubnym kobiercu. Miał też siedmioro dzieci: trzy córki z ostatniego małżeństwa oraz córkę i trzech synów z innych związków.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Jego piątą, ostatnią żoną, z którą był przez wiele lat, była dziennikarka i terapeutka Sonia Ross. W wywiadzie z Teresą Gałczyńską przyznał, że bardzo ceni jej twórczość i działalność. Określił ją też jako “niezwykłą żonę”. – Sprawdziła się w najcięższych chwilach. Ciepła, mądra, wrażliwa dziewczyna. Wszystkim panom życzę takiej żony. Oczywiście nie mojej – mówił.

Tadeusz Ross zmarł 14 grudnia 2021 roku, został pochowany na Cmentarzu Wojskowym na Powązkach.

Zapraszamy na grupę FB – #Wszechmocne. To tu będziemy informować na bieżąco o terminach webinarów, wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was! Chętnie poznamy wasze historie, podzielcie się nimi z nami i wyślijcie na adres: [email protected]

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl